Piers Morgan nie zostawił na Meghan suchej nitki. Dostało się także Harry'emu
Brytyjski dziennikarz Piers Morgan dał się poznać jako jeden z najostrzejszych krytyków Meghan Markle. W swoim ostatnim tekście po raz kolejny uderzył w księżną. Odniósł się także do postawy Harry'ego.
30.03.2021 | aktual.: 30.03.2021 21:18
Piers Morgan nie ukrywa, że nie przepada za Meghan i Harrym. Jego niechęć do Susseksów, a zwłaszcza księżnej jest tak duża, że nie potrafił powstrzymać emocji nawet w trakcie emitowanych na żywo wydań programu "Good Morning Britain". Po jego krytycznych słowach o parze do Ofcom (brytyjski odpowiednik KRRiT) wpłynęło ponad 40 tys. skarg. Afera była tak duża, że dziennikarz odszedł ze stacji ITV. Nie oznacza to jednak, że brakuje mu platformy do wyrażania opinii. A mówiąc dokładniej, kolejnych ataków w stronę Meghan.
W swojej rubryce dla "Mail on Sunday" Piers nazwał księżną "karierowiczką" i "nieszczerą, wyrachowaną burzycielką". Zakwestionował także to, czy Harry był rzeczywiście szczęśliwy, mogąc uczestniczyć w wywiadzie z Oprą Winfrey. "Spodziewałem się takich nieszczerych, samolubnych i burzycielskich rzeczy od hollywoodzkiej aktorki i karierowiczki, którą jest pani Markle. Ale publicznie niszczenie swojej rodziny i monarchii, podczas gdy książę Filip był ciężko chory w szpitalu, zupełnie nie pasuje do Harry'ego, który kiedyś dzielnie służył swojej królowej i krajowi podczas wojny" – napisał Piers.
Morgan już wcześniej stwierdził, że nie zrezygnuje ze swoich poglądów, powołując się na wolność słowa. Upiera się, że nie ma nic złego w tym, że nie wierzy Meghan. Jego zdaniem "kwestionowanie jej słów jest teraz odbierane jako rasistowskie przestępstwo”. Jednak kilka dni temu ujawnił, że taka postawa przyniosła mu wielu wrogów – on i jego rodzina otrzymali lawinę gróźb ze strony internautów "
Można być pewnym jednego – Brytyjczyk nie przestanie krytykować Susseksów. A jak widać opłaca mu się to, bo dzięki temu dostaje kilka stron w poczytnym tabloidzie.