Pavlović nie mogła się powstrzymać. Zdradziła sekret Tyszkiewicz
Iwona Pavlović miała okazję zabrać głos w sprawie Beaty Tyszkiewicz, z którą pracowała na planie "Tańca z gwiazdami". Jurorka opowiedziała o tym, co aktorka robiła za kulisami.
13.08.2023 | aktual.: 13.08.2023 11:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Beata Tyszkiewicz była jurorką "Tańca z gwiazdami" w latach 2005-2010, gdy program emitowano w TVN. Po przerwie ponownie oceniała uczestników w okresie 2014-2017, czyli po przenosinach show do Polsatu. Tym samym Iwona Pavlović, która jest z "Tańcem z gwiazdami" związana od początku, miała sporo czasu, by lepiej zapoznać się z ikoną polskiego kina.
Aktorka 14 sierpnia skończy 85 lat, więc "Fakt" podpytał Iwonę Pavlović o wspomnienia z byłą koleżanką z planu tanecznego show.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tancerka przyznała, że tęskni za sernikiem Beaty Tyszkiewicz, który był specjalnością gwiazdy. Wszyscy mieli się nim zachwycać za kulisami programu.
- Beatka na każdy odcinek "Tańca z gwiazdami" przynosiła duży sernik w takim specjalnym opakowaniu. Częstowała tym sernikiem wszystkich, sędziów, produkcję. Ja nie mogłam powstrzymać swojego łakomstwa i zawsze prosiłam o dwa kawałki. Proszę mi wierzyć, jeśli ktoś nie próbował sernika Beaty Tyszkiewicz, to nie wie, co jest dobre w życiu. To najlepsze ciasto na świecie! Nie jadałam lepszego - powiedziała.
Jurorka dodała także, że postrzegała zawsze legendę kina jako swoją "rywalkę emocjonalną", więc także z tego powodu odczuwa jej brak w programie. - Brakuje mi tego jak się kłóciłyśmy, jak się sprzeczałyśmy, jak dawała mi rady życiowe, jak się śmiałyśmy i dziesięciu tysięcy innych różnych rzeczy. To było coś niepowtarzalnego, coś, co nas łączyło w tym programie - wyznała.
Przypomnijmy, że Beata Tyszkiewicz zrezygnowała z "Tańca z gwiazdami" w 2017 r. Wycofanie się z show-biznesu nie było jednak efektem zmęczenia czy zachcianki aktorki, a poważnych problemów zdrowotnych. Gwiazda przeszła zawał serca i odtąd postanowiła słuchać zaleceń lekarzy, którzy kazali jej się oszczędzać. Co jakiś czas pisano o tym, że może wrócić do mediów, ale okazywały się to jedynie plotki. Zdrowie jest dla niej najważniejsze.