Patrycja Sołtysik cierpi na endometriozę. "Bardzo boleśnie mi to spowszedniało"
Żona prowadzącego "Dzień dobry TVN" od lat zmaga się z poważną chorobą. Patrycja Sołtysik podsumowała, ile wyrzeczeń ją to kosztowało.
Patrycja Sołtysik po poślubieniu znanego prezentera TVN zaczęła publicznie zabierać w głos w ważnych społecznie tematach. Kobieta prowadzi też własną stronę internetową, na której dzieli się swoimi przemyśleniami na temat macierzyństwa, kobiecości oraz kulinarną pasją.
33-latka nie ukrywa, że długo zabiegała o upragnione dziecko. Zajście w ciążę i szczęśliwe rozwiązanie utrudniała jej choroba. Patrycja Sołtysik zmaga się z endometriozą. Przyczyny tego schorzenia wciąż nie są znane, a jego objawy bywają trudne do zdiagnozowania i leczenia. Endometrioza znacznie przyczynia się do problemów z płodnością.
"Często powtarzam sobie, że przecież jest wiele gorszych przypadków tej choroby, że ja mam AŻ jedno dziecko, że nie jest tak źle, bo nie potrzebuję kolejnej operacji… A prawda jest taka, że endometrioza tak mocno wplotła się w moje życie, że jej objawy i konsekwencje traktuję jako normalne życiowe sytuacje" - napisała na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszt życia z tą chorobą jest spory. Patrycja Sołtysik pesymistycznie oceniła, że przyzwyczaiła się do związanego z tym bólu, nie tylko fizycznego, ale i psychicznego. Zaznaczyła jednak, że z endometriozą mierzy się ok. 2 mln Polek, które "nie są w tym same, choć często samotne".
"Również proces in vitro, następne porcje leków, kolejne transfery… Oczekiwanie na ich wynik… Boleśnie, bardzo boleśnie mi to spowszedniało. Teraz myślę, że zmęczona pogodziłam się z pewnymi aspektami, już się nie buntuję tak bardzo… Chociaż czasem myślę 'dlaczego ja?'" - dodała.