Osobiste wyznanie Małgorzaty Tomaszewskiej w "Pytaniu na śniadanie"
W czwartkowym wydaniu "Pytania na śniadanie" wiele miejsca poświęcono zdrowiu, a zwłaszcza profilaktyce nowotworów - piersi i jelita grubego. W pewnym momencie Małgorzata Tomaszewska zdecydowała się na wyjątkowo osobiste wyznanie na antenie, a w ślad za nią poszedł redakcyjny kolega.
12.10.2023 | aktual.: 12.10.2023 17:44
Październik to od prawie 40 lat obchodzony na całym świecie miesiąc świadomości raka piersi. M.in. z tego powodu w czwartkowym wydaniu śniadaniowego magazynu telewizyjnej Dwójki wiele mówiono o tej, jak i innych chorobach nowotworowych. Nie tylko podczas rozmów z ekspertami, ale i chociażby w show-biznesowym kąciku "Pytania na śniadanie", czyli "Czerwonym dywanie".
Aleksandra Grysz przedstawiała m.in. historię piosenkarki Danuty Błażejczyk, która nie tylko wygrała walkę z nowotworem, ale i publicznie dzieliła się swoimi doświadczeniami. Na to, jak ogromnie pożyteczną rolę pełni taka postawa, mówiła także Małgorzata Tomaszewska, która odważyła się podzielić na antenie także swoją osobistą historią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Osobiste wyznanie Tomaszewskiej na anteie TVP
- Ja na przykład już jestem po zabiegu kolonoskopii, bo jestem obciążona rodzinnie i uważam, że to jest bardzo ważne, ta profilaktyka - podkreśliła prezenterka TVP, która najwyraźniej ośmieliła także swojego redakcyjnego kolegę.
- Jak ty się dzielisz takimi osobistymi doświadczeniami, to ja też powiem. Wiem, że w mojej rodzinie był nowotwór piersi i to jest ważne dla wszystkich członków rodziny, nie tylko kobiet. Nie tylko one są obciążone, ale także ja jako mężczyzna jestem obciążony genetycznie nowotworami - wyznał Aleksander Sikora, który podobnie jak jego ekranowa partnerka, także zadbał już o badania profilaktyczne.
Profilaktyka raka jelita grubego
Temat obciążeń genetycznych, jak i profilaktyki nowotworu jelita grubego wrócił także podczas spotkania z lekarkami: dietetyczką kliniczną Justyną Jessą oraz doktor Agnieszką Wilczewską, diabetolożką, a punktem wyjścia do rozmowy były alarmujące statystyki dotyczące raka jelita grubego w Polsce. Jak z nich wynika, w ciągu roku aż 12 tys. pacjentów umiera z powodu tego nowotworu, a 20 tys. osób dowiaduje się, że na niego choruje.
Tymczasem, jak wyjaśniała na antenie TVP dr.n. med. Justyna Jessa, ten typ nowotworu w ogromnej mierze, bo aż w około 90 proc. zależy od diety. Ryzyko zachorowania można więc skutecznie obniżyć, przestrzegając zasad zdrowego żywienia - ograniczając produkty mięsne, przetworzone, zwiększając natomiast w diecie udział produktów pochodzenia roślinnego, a zwłaszcza błonnika.
- Jest to trudny nowotwór i jeden z częściej występujących na świecie. Nie tylko dieta, ale i styl życia ma wpływ na jego rozwój - dodała doktor Wilczewska, wymieniając kolejne czynniki ryzyka sprzyjające tej chorobie, takie jak: otyłość, brak ruchu czy palenie papierosów.
W 20 proc. za rozwój raka jelita grubego odpowiada genetyka, czyli to, czy w rodzinie występowały wcześniej tego rodzaju schorzenia. Dlatego tak ważna jest także profilaktyka i badania pomagające zdiagnozować chorobę na początkowym etapie. Jednym z nich jest np. kolonoskopia, czyli badanie pozwalające na ocenę stanu błony śluzowej jelita grubego.
Gwiazda TVP przyznała, że jest obciążona genetycznie
W czasie rozmowy z ekspertkami Małgorzata Tomaszewska podzieliła się z kolei historią swojej babci, która pomyliła objawy nowotworu z hemoroidami. Jak podkreśliła doktor Wilczewska, objawy obu schorzeń nie muszą się wykluczać, dlatego nie można lekceważyć żadnych niepokojących objawów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.