Opublikował zdjęcie z ojcem. Kammel miał wtedy 14 lat
Tomasz Kammel postanowił zaskoczyć swoich fanów i opublikował zdjęcie z czasów młodości, na którym pozuje wraz z ojcem. Wielu internautów wypowiedziało się na temat ich podobieństwa. Ich odpowiedzi są zaskakujące.
15.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tomasz Kammel od ponad dwudziestu związany jest z Telewizją Polską. Jako prezenter umila widzom czas, prowadząc "Pytanie na śniadanie" i inne programy rozrywkowe TVP. Oprócz tego gwiazdor pracuje też jako konferansjer (prowadził m.in. Sopot Festival i Festiwal Jedynki) oraz trener, który uczy innych sztuki autoprezentacji i wystąpień publicznych.
To postać niezwykle aktywna także w mediach społecznościowych. Publikuje posty nawet w przerwie "Pytania na śniadanie". Na jego profilu roi się od bardzo różnych treści – od poważniejszych po bardziej humorystyczne. Kammel co jakiś czas wrzuca też zdjęcia ze swoją rodziną, zwłaszcza z ojcem, Christianem Kammelem.
Na najnowszym poście Kammela na Instagramie widzimy go właśnie z ojcem. Gwiazdor wygrzebał zdjęcie sprzed 35 lat i przy okazji spytał internautów o to, czy widzą podobieństwo między nim a ojcem. "No to jak daleko pada jabłko od jabłoni? Podobny czy niepodobny?" – napisał.
Na odpowiedź internautów nie musiał długo czekać. Większość z nich stwierdziła, że wówczas 14-letni Kammel nie był podobny do swojego ojca. "Pewnie podobny do dziadka, bo do taty niestety nie", "Pewnie cała mama, bo do taty niepodobny", "Ja... Jabłka przy jabłoni nie widzę", "Proponuję zrobić test DNA" – napisali. Przy okazji kilku internautów żartobliwie stwierdziło, że Kammel wynalazł jedną z najpowszechniejszych min przy selfie: "Już wtedy dzióbek robiłeś", "Wynalazł Pan dzióbek. Trzeba było opatentować" – czytamy.
Przypomnijmy, że Tomasz Kammel w jednym z ostatnich wpisów na Instagramie wywołał pewne zamieszanie. Opublikował mem z przekazem "wszyscy, którzy zostali zaszczepieni w 1796 r. na ospę, nie żyją". Post miał wydźwięk ironiczny, ale nie wszyscy zrozumieli go w ten sposób i dziennikarz musiał opublikować jeszcze jeden wpis, w którym zapewnił, że się zaszczepi przeciwko Covid-19.