Optymistyczny wpis dziennikarki chorej na raka. Lekarz dał jej zielone światło!
Nagle zniknęła z anteny i długo nie było wiadomo dlaczego. Gdy w końcu okazało się, co się stało, widzowie nie szczędzili wyrazów współczucia i słów wsparcia. Chora na raka piersi dziennikarka nie traci z fanami kontaktu. Ostatnio miała im do przekazania bardzo dobre wieści. Co za optymizm!
Joanna Górska opublikowała post, w którym informuje, że niebawem wybiera się na wakacje. Jak się okazuje, dziennikarka dostała pozwolenie od lekarzy na krótki wyjazd. Podróżowanie osób chorych na raka jest dość kłopotliwe i bardzo często niemożliwe, dlatego tym bardziej Górka cieszy się, że dostała taka możliwość.
"Nie wierzę... Póki nie oderwiemy się od ziemi nie uwierzę, że to się dzieje 😀 Onkolog powiedziała "pozwalam" więc lecimy po naszą nagrodę za pierwszy etap leczenia. Wyjazd "rakówki" to nie taka prosta sprawa... ale już niebawem moim największym zmartwieniem będzie 🤔 czy krem z filtrem 50+ rzeczywiście chroni przed słońcem 🗺🌞🗺 Choroba nie musi ograniczać - mam zamiar to udowodnić 🌴🌴" - napisała dziennikarka na swoim profilu na Facebooku. (pisownia oryginalna)
Wiele osób załamałoby się po wiadomości, że chorują na nowotwór i miałoby do tego prawo. Dziennikarka Polsatu stara się nie tracić optymizmu. Swoją walkę relacjonuje w mediach społecznościowych i zachęca do regularnych badań kontrolnych.
Joanna Górska zniknęła z anteny Polsatu i Polsat News we wrześniu. Widzowie byli zaniepokojeni. Wreszcie w październiku na swoim profilu na Facebooku napisała, że "czas powiedzieć, o co chodzi". Pokazała zdjęcie w chustce na głowie i przyznała, że jest chora. "Wrócę, jak tylko będę mogła. Wierzących proszę o modlitwę, niewierzących o trzymanie kciuków. Badajcie się! To bardzo ważne. Im szybciej się wie, tym większe szanse" – napisała dziennikarka i wywołała ogromne poruszenie nie tylko wśród swoich fanów. Wszyscy deklarowali, że trzymają za nią kciuki, radzili, by włosami się nie przejmowała i myślała pozytywnie.