Opolska Noc Kabaretowa 2019. Kabareciarze śmiali się z prezydenta Andrzeja Dudy

W sobotni wieczór odbyła się pierwsza część Przebojowego Opola 2019. Podczas imprezy zatytułowanej "Przekop, czyli od morza do Żoliborza" wystąpiły popularne polskie kabarety oraz stand-uperzy: Kabaret na Koniec Świata, Kabaret Nowaki, Kabaret Jurki, Marcin Daniec, Artur Andrus, Igor Kwiatkowski, grupa MoCarta oraz Kabaret Czesuaf.

Scenariusz do imprezy napisał Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju, który również wystąpił przed opolską publicznością. Główny temat spotkania kabareciarzy dotyczył przekopu Mierzei Wiślanej, który jest bardzo drogą inwestycją. Między występami poszczególnych grup na scenę wychodzili inżynier Karwowski i jego asystent Maliniak, którzy nadzorowali przekop. Nie wszystko szło zgodnie z planem.

W pewnym momencie na scenie pojawił się prezydent Andrzej Duda w towarzystwie poturbowanego ochroniarza. Inżynier pomylił go z Maliniakiem, czym wywołał salwę śmiechu. Kabareciarze nie oszczędzili głowy państwa polskiego, co chwilę powracając do jego zamiłowania do narciarstwa czy problemów z wypowiadaniem angielskich słów.

Prezydent przemówił nie tylko do publiczności, ale również do robotników, którzy zgodnie odpowiedzieli na jego pozdrowienie "Sława Ukrainie!", co było tak zaskakujące, że publiczność nie mogła się opanować.

Prezydent i pracownicy zza wschodniej granicy nie byli jedynymi osobami, które sparodiowali kabareciarze. W skeczach pojawiły się nawiązania do strajkujących nauczycieli czy ekologów, którzy bronili drzew wzdłuż Mierzei Wiślanej. Ważnym elementem budowy był również poświęcony słupek prezesa.

Co sądzicie o Opolskiej Nocy Kabaretowej 2019? Czy kabareciarze nie posunęli się za daleko? A może była to po prostu kolejna rozbudowana część "Ucha prezesa"?

Już dzisiaj o 20. odbędzie się druga część Przebojowego Opola 2019 pt. "Jedziemy na wakacje", podczas której z jubileuszowym koncertem wystąpi Budka Suflera. Jako gość specjalny na scenie pojawi się Edyta Górniak, która została sparodiowana przez Igora Kwiatkowskiego w sobotniej części imprezy.