"Ona tańczy dla mnie" w amerykańskiej produkcji. Liszewski komentuje

Spokojny, piątkowy wieczór. Na Netfliksie pojawił się drugi sezon amerykańskiego serialu "Przyjaciele z uniwerku". Włączam pierwszy odcinek, drugi, trzeci... I niespodzianka! Bohaterowie wybierają się na imprezę, palą trawkę, a po drodze postanawiają zabawić się w polskim klubie.

– Musimy tam iść – mówi Sam. – Wie co dobre – odpowiada jej koleżanka, Marianne.

Już od wejścia można zauważyć tłum pląsających gości, którzy na całe gardło śpiewają: "Ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie". Miny serialowych bohaterów mówią same za siebie, ale ostatecznie dołączają do szalejących na parkiecie ludzi. W dalszej części trzeciego odcinka możemy usłyszeć też inną piosenkę zespołu Weekend "Dałem ci kwiaty".

Netflix jest obecnie jedną z najpopularniejszych platform z serialami i filmami. Znajdziemy tam dosłownie wszystko. Mało kto jednak spodziewał się, że w amerykańskiej produkcji usłyszymy jedną z najpopularniejszych polskich piosenek disco-polo "Ona tańczy dla mnie".

- Wszystko dogadaliśmy już kilka miesięcy temu. To przeogromne wyróżnienie dla mnie. Szczerze mówiąc, dzięki tej piosence przytrafiły mi się same dobre rzeczy. Utwór "Ona tańczy dla mnie" pojawił się też w jednej z gier na xboxa, wylądowała też na światowym YouTubie jako jedyna polska piosenka. Jeszcze nie miałem okazji zobaczyć serialu, muszę nadrobić - powiedział Radek Liszewski w rozmowie z WP Gwiazdy.

Lider zespołu Weekend przyznał także, że wszystko przebiegło bardzo sprawnie.

- Netflix zgłosił się do nas, a wszystkim zajął się mój agent. Licencji udzieliliśmy już kilka miesięcy temu i oczywiście otrzymałem za to wynagrodzenie. Wszystko przebiegło tak jak w przypadku innych umów, które zawieramy - dodał wokalista.

Jak widać, disco-polo jest popularne nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Oglądaliście "Przyjaciół z uniwerku"?