"Ojciec Mateusz": Artur Żmijewski zbije fortunę na nowym sezonie serialu
"Ojciec Mateusz" nie znika z anteny, a Artur Żmijewski znów wcieli się w tak lubianego przez widzów księdza-detektywa. Jak się okazuje, wieloletnia praca nad serialem wyjątkowo mu się opłaciła. Za nadchodzący, 16. sezon zarobi imponującą kwotę.
09.08.2016 14:58
Wciąż trwają negocjacje pomiędzy twórcami "Ojca Mateusza" a Telewizją Polską. Fani serialu nie muszą się jednak martwić – produkcja zostaje na antenie. Ustalane są szczegóły dotyczące realizacji nowego sezonu, w tym wysokości wynagrodzeń dla aktorów. Prawdopodobnie kolejne odcinki będą nagrywane przy okrojonym budżecie, a obsada będzie musiała się pogodzić z mniejszymi wynagrodzeniami. Nie dotknie to jednak Artura Żmijewskiego.
Aktor, jak już bywało wcześniej, zajmie się i odgrywaniem roli Mateusza Żmigrodzkiego, i reżyserią. Inaczej jednak niż w poprzednich sezonach, będzie reżyserował nie kilka, ale większość odcinków. Jak podaje "Super Express", dzięki pełnieniu tych dwóch funkcji Żmijewski zarobi na nadchodzącej serii "Ojca Mateusza" naprawdę sporo.
Według tabloidu, za reżyserię jednego odcinka ma on otrzymać 5 tys. zł. Biorąc pod uwagę, że epizod jest kręcony zazwyczaj przez pięć dni, dochodzi jeszcze wynagrodzenie aktorskie, które w przypadku Żmijewskiego wynosi 15 tys. zł. Po podliczeniu za jeden odcinek może zarobić 40 tys. zł, a to oznacza, że jego honorarium za nowy sezon sięgnie niemal pół miliona złotych. Nie da się ukryć, decyzja sprzed lat o udziale w "Ojcu Mateuszu" była strzałem w dziesiątkę.