Namiętność i fascynacja
Namiętność była silniejsza od zdrowego rozsądku. Jak czytamy w "Na Żywo", aktor zostawił swoją ówczesną narzeczoną, by móc spotykać się z młodszą koleżanką. Para nie obnosiła się jednak ze swoją miłością.
- On był nią zachwycony. Niewiele jednak mówił o ich związku, bo na początku bardzo się ukrywali. Raz jednak wymknęło mu się, że czasem w życiu coś dzieje się z zaskoczenia, a miłość jest kompletnie nieobliczalna - zdradził w "Na Żywo" jeden z aktorów, który studiował ze Żmijewskim.