Ogórek skomentowała wyrok Kurdej-Szatan. Nie szczędziła słów krytyki
Nie milkną echa po umorzeniu sprawy Barbary Kurdej-Szatan, która w listopadzie 2021 r. opublikowała wulgarny wpis o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Całą sytuację skomentowała właśnie Magdalena Ogórek. Prezenterka nie kryje krytyki.
Wpis Barbary Kurdej-Szatan z listopada 2021 r., w którym nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej "mordercami", mocno uderzył w jej wizerunek i życie zawodowe. Aktorka została wyrzucona z reklamy sieci telefonii komórkowej, "M jak miłość" i pozostałych projektów TVP, w które była zaangażowana. Choć całkiem szybko znalazła sobie nowe zajęcie w telewizji, bo grupa TVN Discovery obsadziła ją w nowym programie "Projekt Cupid" (TTV) i "Mask Singer" (TVN), to jednak nic nie wskazuje na to, by miała jeszcze występować w tych formatach. Niedawno sama przyznała, że wciąż odczuwa skutki swojej wypowiedzi.
Co więcej, jej słowa ściągnęły jej na głowę prokuraturę, która postawiła jej zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. W grudniu 2022 r. Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył postępowanie przeciwko oskarżonej aktorce, uznając, że zarzucany jej czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Postanowienie było nieprawomocne. Prokuratura zaskarżyła wydane postanowienie sądu, ale w lutym tego roku Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Rejonowego w Pruszkowie. Oznacza to, że wyrok jest prawomocny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta informacja nie zachwyciła "Wiadomości" TVP, które stwierdziły w jednym z ostatnich wydań, że decyzja sądu była okazją do pokazania mechanizmu działania "układu polityczno-sędzowskiego", w którym była gwiazda "M jak miłość" ma być jednym z trybików. Teraz głos w tej sprawie zabrała Magdalena Ogórek, na co dzień kontrowersyjna prezenterka TVP Info. W rozmowie z Plejadą kobieta nie hamowała się.
- Ja staram się wyroków sądów nie komentować, natomiast są oczywiście takie sentencje, które mnie bardzo bolą. Zabolało mnie podejście do tej sprawy przez sąd i same słowa Barbary Kurdej-Szatan. Bardzo mocno mnie bolały, bo one są nie tylko niesprawiedliwe, ale one są strasznie obraźliwe w stosunku do tych, którzy bronią dzielnie z narażeniem własnego życia. Jak ty i ja spokojnie sobie śpimy w nocy, to oni bronią naszych granic - powiedziała.
Na tym się nie skończyło, bo Ogórek odniosła się także do postawy aktorki. Prezenterka nie szczędziła krytyki. - Ja nie wiem, w jaki trzeba wejść pokład nienawiści, złych emocji, żeby takie słowa wypowiedzieć, ale nie mogę się za kogoś wypowiadać. Nie wiem, czy ta pani wyciągnęła jakieś wnioski w tej sytuacji, czy posypała głowę popiołem, nie wiem tego. Mi jest bardzo przykro, że takie słowa w ogóle przestrzeń powędrowały, a Straży Granicznej życzę z całego serca wszystkiego dobrego. Dbajcie o siebie, uważajcie na siebie - stwierdziła.