Oglądaliśmy "Szóstkę". Nowy serial TVN zapowiada się obiecująco

"Szóstka" to jednym z najbardziej wyczekiwanych seriali w wiosennej ramówce TVN. Czołowa produkcja stacji opowiada historię sześciorga osób. Tworzą oni program łańcuchowy przeszczepu nerki, w którego skład wchodzą trzy pary. Ojciec z córką, mąż z żoną oraz chłopak z dziewczyną. Wszyscy w przeszłości zdecydowali się na takie rozwiązanie, gdy okazało się, że nie mogą ofiarować swojego narządu bliskim. Jednak jest jedno "ale". Od czasu deklaracji sytuacja w życiu bohaterów nieco się zmieniła.

Czy na rynku polskich produkcji jest jeszcze miejsce na seriale o tematyce medyczne? TVN nie ma wątpliwości.

Wabikiem, dzięki któremu sięgnęliśmy po pilot od telewizora, była gwiazdorska obsada "Szóstki". W rolach głównych zobaczymy m.in. Gabrielę Muskałę, Grzegorza Damięckiego, Mateusza Rusina, Maję Pankiewicz, Julię Wyszyńską, Sławomira Orzechowskiego, Mariannę Zydek, Katarzynę Herman czy Marcina Bosaka.

Choć pilotowy odcinek "Szóstki" nie odkrywa przed widzem zbyt wielu rewelacji, to już od pierwszych klatek produkcji zostaje naświetlony poważny problem transplantologii w Polsce.

Dowiadujemy się, że głównych bohaterów połączył przeszczep nerki. Nie mogą oni być dawcami dla swoich bliskich, ale mają możliwość, by oddać nerkę osobie niespokrewnionej, której bliski odda narząd w zamian. Warunkiem koniecznym do przeprowadzenia transplantacji jest dobrowolna zgoda wszystkich zaangażowanych.

W serialu błyszczy Gabriela Muskała, dla której warto w niedzielę o 21.30 włączyć TVN. Aktorka jest główną bohaterką produkcji i wciela się w Beatę, która z powodu choroby nie może starać się o dziecko, o którym od dawna marzy. Jej mąż Marcin (Grzegorz Damięcki), po śmierci pierwszej żony samotnie wychowywał syna. Z zapowiedzi wynika, że ten ukryty konflikt może zaważyć na losach ich małżeństwa i życiu pozostałych uczestników.

Poznajemy też Kamila (Mateusz Rusin) i Natalię (Maja Pankiewicz), którzy byli parą, kiedy przystępowali do programu. Ich relacja uległa jednak znacznej zmianie, a udział obydwojga jest niepewny. Z kolei Olga (Julia Wyszyńska) i jej ojciec mają niezwykle skomplikowany związek.

Fabuła programu wciąga, ale trudno po pierwszym odcinku stwierdzić, czy "Szóstka" wyróżni się na tle innych medycznych polskich seriali. Po tym co widzieliśmy, uważamy, że "Diagnoza" może mieć konkurencję.

Jednak ze wszystkich hitów telewizyjnych trudzących się tematami medycyny, my od lat wybieramy "Na dobre i na złe", które od 20 lat ciągłej emisji nie ma sobie równych.

Oglądaliście najnowszy hit TVN?