Obrady sejmu coraz mniej popularne. Spadła oglądalność "Sejmfliksa"

W grudniu i styczniu obrady Sejmu cieszyły się ogromną popularnością. Widzowie śledzili je na żywo na kanale YouTube. Odsłon i subskrypcji przybywało w zaskakującym tempie. Teraz jednak popularność sejmowych obrad spada. Nawet tak głośny temat jak aborcja nie przyciągnął widzów.

Szymon Hołownia podczas 9. posiedzenia Sejmu
Szymon Hołownia podczas 9. posiedzenia Sejmu
Źródło zdjęć: © YouTube
oprac. KBS

15.04.2024 07:34

Po zmianie władzy pod koniec 2023 r. Polacy tłumnie oglądali obrady Sejmu na kanale YouTube. Stało się to tak popularne, że zorganizowano nawet pokazy w kinie. Jednak teraz obrady nie cieszą się tak dużą popularnością. Nawet wystąpienia marszałka Szymona Hołowni mają mniej wyświetleń niż jeszcze kilka miesięcy temu.

W listopadzie i grudniu 2023 r. obrady Sejmu przyciągnęły rzesze widzów. Sejmowy kanał na YouTube, gdzie można oglądać na żywo to, co dzieje się w Sejmie, bił rekordy popularności i zyskał spore grono nowych subskrybentów. Po ośmiu latach rządów PiS Polacy chcieli być świadkami zmiany. Dodatkowo gdy marszałkiem jest Szymon Hołownia, można liczyć nie tylko na poważne polityczne debaty, lecz także na humor i trochę rozrywki.

Teraz jednak nawet Hołownia nie ratuje oglądalności sejmowych obrad. Nawet tak gorący temat jak aborcja nie przyciągnął wielu widzów. Posiedzenie sejmu 12 kwietnia śledziło na żywo na kanale YouTube w porywach 20 tys. osób. Głosowanie przyciągnęło 16-18 tys. widzów, a głosowanie nad powołaniem komisji nadzwyczajnej ds ustaw aborcyjnych śledziło ok. 19 tys. widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duży spadek oglądalności obrad Sejmu

9. posiedzenie Sejmu z dnia 10 kwietnia na YouTube ma 226 tys. odsłon, 11 kwietnia – 337 tysięcy, zaś posiedzenie z 12 kwietnia ma 251 tys. Wyświetleń. Dla porównania, posiedzenie Sejmu z 25 stycznia ma na YouTube ponad 1,1 mln wyświetleń. Rekordowe posiedzenie z 20 grudnia aż 2,02 mln.

Jak donosi portal wirtualnemedia.pl, dane z serwisu monitorującego ruch na YouTube pokazują, że w ciągu ostatnich 28 dni liczba wyświetleń na kanale Sejmu wyniosła 3,35 mln. To oznacza spadek miesiąc do miesiąca o ponad 35 proc. W zestawieniu kwartalnym liczba odsłon spadła o ponad połowę - do 15,9 mln.

Kolejny spadek do liczba nowych subksrybcji, która nie ruszyła się od 29 marca. Mimo to warto podkreślić, że sejmowy kanał ma aż 745 tys. Subskrybentów. W grudniu liczba ta wynosiła zaledwie 87 tys.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnyn tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)