O relacji TVN24 mówi się na świecie. Film jest hitem internetu
Kilka dni temu polski internet żył fragmentem niezwykłej relacji telewizyjnej. Reporter TVN24 przeprowadzał wywiad z Białorusinem, a jednocześnie pomagał mu pchać autobus ślizgający się po nieodśnieżonej drodze. Filmik zrobił taką furorę, że pokazywali go nawet w BBC.
12.02.2021 22:33
Nagły atak zimy zaskoczył Polaków. Śnieżyce i ostry mróz dają się wszystkim we znaki, tradycyjnie także kierowcom. Front sparaliżował życie wielu polskich miast. Także stolicy, gdzie od kilku dni sypie niemiłosiernie. 8 lutego w TVN24 mogliśmy zobaczyć relację Pawła Łukasika, który ruszył na ulice Warszawy i pokazywał nieciekawą sytuację w mieście. W jednym z wejść widzowie byli świadkami niecodziennej sytuacji z jego udziałem.
W momencie, kiedy rozmawiał z mieszkanką o tym, że nie da się podjechać pod ul. Belwederską, za jego plecami autobus bezskutecznie próbował ruszyć.
Łukasik, cały czas trzymając mikrofon, rzucił się na pomoc. Razem z innym mężczyzną zaczął pchać pojazd. Jednocześnie reporter ani na chwilę nie zapomniał, że jest w pracy, i próbował przepytać swojego towarzysza. Okazało się, że przechodzień jest Białorusinem, ale bariera językowa okazała się zbyt silna, mimo starań niezmordowanego Łukasika.
Fragment reportażu zrobił furorę w mediach społecznościowych. I wkrótce zainteresowały się nim zagraniczne media. Internetowe wydanie BBC (główny brytyjski publiczny nadawca radiowo-telewizyjny) nie tylko zamieściło na swojej stronie filmik z TVN24, ale i poświęciło całej sprawie obszerny artykuł.
Brytyjscy dziennikarze cytowali m.in. stację Biełsat TV, która dotarła do Białorusina pchającego autobus. Okazało się, że to 28-letni Dmitry Salogub, pracujący i studiujący w Warszawie. Zapytany o swoje zachowanie przed kamerą, przyznał, że nie wiedział o tym, że jest na wizji. Nie uważa także, żeby zrobił coś szczególnie wyjątkowego.
- W naszym świecie zamiast pomagać, ludzie kręcą filmiki. Nie rozumiem tego - mówił Białorusin, który został nagrodzony przez Rafała Trzaskowskiego 90-dniowym biletem na komunikację miejską i darmowy kurs polskiego w szkole językowej.
Zobacz także