Nowy sezon "Sukcesji" absolutnym hitem HBO Max. Rekordowa oglądalność

Za nami emisja pierwszego odcinka ostatniego sezonu "Sukcesji", serialu obsypanego nagrodami. Długie oczekiwanie na premierowe odcinki zaowocowało imponującymi wynikami oglądalności!

Obsada "Sukcesji" na premierze czwartego sezonu w Nowym Jorku
Obsada "Sukcesji" na premierze czwartego sezonu w Nowym Jorku
Źródło zdjęć: © GETTY | 2023 Penske Media
Basia Żelazko

29.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 11:22

Nowy odcinek czwartego sezonu "Sukcesji" miał premierę 26 marca w Stanach (w Polsce emisja w poniedziałek). Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, "według danych Nielsena, łączna oglądalność serii w USA na kanale linearnym HBO i platformie streamingowej HBO Max wyniosła 2,3 mln".

To wynik imponujący i wyższy o ponad 30 proc. od tego, jaki uzyskały wszystkie poprzednie serie tej produkcji. Przypomnijmy, że "Sukcesja" otrzymała pięć Złotych Globów i 13 nagród Emmy. 2,3 mln to także wynik wyższy od oglądalności drugiego sezonu "Białego lotosu". Serial przegrał jedynie z "Rodem Smoka", "The Last of Us" i "Euphorią".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O czym jest serial "Sukcesja" HBO Max?

"Sukcesja", której producentem wykonawczym jest Jesse Armstrong, to opowieść o rodzinie magnatów mediowych. Jest to rodzina niewyobrażalnie bogata i... toksyczna. Centrum ich relacji zawsze stanowi walka o władzę, wpływy, posiadanie i akceptację ojca, Logana Roya, który zawsze wygrywa.

Serial-fenomen chwalony jest za mistrzowsko napisane dialogi, wartką akcję i czarny humor, który świetnie wyważa głębokie dramaty każdego z bohaterów. W rolach głównych występują: Brian Cox jako patriarcha rodu, Alan Ruck, Jeremy Strong, Sarah Snook oraz Kieran Culkin jako jego dzieci walczące z nim o władzę i o jego akceptację. Na ekranie genialny i zaskakujący duet tworzą także Matthew Macfadyen i Nicholas Braun. Świetne aktorstwo to kolejny z atutów "Sukcesji".

Czy to ostatni sezon "Sukcesji" HBO Max?

Niestety twórcy i aktorzy oficjalnie potwierdzili, że czwarty sezon "Sukcesji" jest już ostatnim. Co ciekawe, aktorzy niemal do końca nie wiedzieli, czy to już koniec ich przygody z serią. O tym, że nagrywają finalny odcinek, dowiedzieli się z jego scenariusza przed pierwszymi próbami.

- To nie było to, czego się spodziewałam. Ale nie sądzę, bym mogła sobie wyobrazić cokolwiek lepszego. Na pewno bym nie mogła, bo Jesse ma mózg geniusza, a ja nie. To jest irytująco satysfakcjonujące zakończenie. Mówię "irytująco", bo nie każdy będzie zadowolony. Więc idealnie pasuje do "Sukcesji" - powiedziała w wywiadzie Sarah Snook.

Nowe odcinki "Sukcesji" na HBO Max w każdy poniedziałek.

Basia Żelazko, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zobacz także
Komentarze (1)