Nowa twarz w TVP Info? Widzowie dobrze ją znają
W Telewizji Polskiej dokonuje się właśnie prawdziwa rewolucja. Część pracowników stacji, jak Danuta Holecka czy Michał Adamczyk, odeszła do konkurencji, a konkretnie do Telewizji Republika. Na miejsce dotychczasowych prowadzących przyszły dziennikarki, które z TVP i TVP Info były związane już wcześniej.
03.01.2024 | aktual.: 03.01.2024 16:35
Jedną z nich jest Aleksandra Kostrzewska (wcześniej Rosiak), która w TVP działała przez kilkanaście lat. Specjalistka ds. stosunków międzynarodowych (takie studia ukończyła) swoją karierę w telewizji publicznej zaczęła już w 2004 r. od TVP Wrocław. Wszystko dzięki castingowi, na udział w którym namówiła ją mama.
- Moja mama mnie namawiała: idź, zobacz, przecież możesz to potraktować jako przygodę, a przy okazji dorobisz sobie na studiach. I dla świętego spokoju poszłam spróbować swoich sił - opowiadała dziennikarka, która nie przeszła castingu pomyślnie, ale i tak zaczepiła się w telewizji. Prowadziła program "Kowalski i Schmidt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Później można było oglądać ją w show "Kawa czy herbata?" TVP1 czy "Poranek Info" w TVP Info. Prowadziła też "Wiadomości", jednak nie główne wydanie, i "Pytanie na śniadanie" w TVP2. W telewizji śniadaniowej partnerowała Łukaszowi Nowickiemu.
Wówczas dziennikarkę porównywano do Grażyny Torbickiej. - Jeśli chodzi o styl bycia, klasę, to bez wątpienia Grażyna Torbicka jest moją idolką. Jeśli ludzie mówią, że ją przypominam, to jest dla mnie zaszczyt - w "Fakcie" odpowiadała na komplementy Kostrzewska, która wkrótce zniknęła z ekranów. W 2017 r. dziennikarka została mamą.
Później udzielała się w TOK FM, a w końcu podjęła pracę w PZPN. Objęła stanowisko dyrektora departamentu komunikacji i mediów. Teraz wróciła do TVP. Poprowadziła serwis informacyjny w TVP Info w środę 3 stycznia o 11:30.
Kostrzewska nie była jedną dziennikarką, która powróciła do Telewizji Polskiej po przerwie. Swój debiut po latach zaliczyła także Justyna Śliwowska-Mróz. Widzowie mogli oglądać ją w TVP Info dzień wcześniej.
Dziennikarka w lipcu wygrała w sądzie sprawę, która ciągnęła się przez około pięć lat. W 2018 r. PiS w czasie kampanii wykorzystał wizerunek Mróz bez jej zgody. Kilka miesięcy po tym, jak sprawa miała swój finał, Śliwowska znów pojawiła się na antenie telewizji publicznej.
Zobacz także
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.