Norweska poczta szydzi z Bożego Narodzenia. "Zróbcie to samo z Mahometem"
Miała wyjść zabawna reklama na Boże Narodzenie, a wyszło szyderstwo z wiary katolickiej. Według Poczty Norweskiej Jezus nie był synem Boga, ale… listonosza.
14.12.2019 | aktual.: 14.12.2019 20:52
Ostatnie tygodnie roku tradycyjnie obfitują w wysyp reklam nawiązujących tematyką do świąt Bożego Narodzenia. Nie inaczej było w przypadku Posten Norge. Norweski odpowiednik Poczty Polskiej należy do Ministerstwa Transportu i Komunikacji i ma monopol na dostarczanie niewielkich przesyłek listowych. Jak Poste Norge zachęca w telewizji do wysyłania kartek bożonarodzeniowych? Obrazoburczą reklamą uderzającą w katolicki dogmat.
Zaczyna się niepozornie. Mężczyzna w turbanie jedzie na osiołku w scenerii przypominającej starożytny Bliski Wschód. Ze sobą ma torby pełne zwojów, które wręcza kolejnym ludziom. W końcu wyciąga zwój zaadresowany do Maryi i Józefa z Nazaretu.
Po dotarciu do domu adresatów listonosz nie może oderwać wzroku od Maryi, która otwiera mu drzwi i rzuca zwykłe "cześć". To spotkanie nie kończy się jednak na krótkiej wymianie grzeczności.
Kolejną scenę otwiera napis "9 miesięcy później", gdy Maryja i Józef znajdują się w stajence razem z nowo narodzonym dzieckiem. Józef uśmiecha się do młodej mamy, która z wyraźnym grymasem spogląda na rudowłose niemowlę. "Dziwnie" podobne do listonosza, który pojawia się w ostatnim ujęciu, kiedy jedzie dumnie wyprężony na swym osiołku.
"Nikt nie zna się lepiej na Bożym Narodzeniu" – chwali się Poste Norge, które zbiera baty od oburzonych internautów.
Zobacz także: Jezus gejem i Bóg podrywający Maryję. "Pierwsze kuszenie Jezusa" wywołuje potężną burzę
Pod klipem na YouTube nie brakuje negatywnych komentarzy, w których ludzie zachęcają do nakręcenia podobnej reklamy w wersji muzułmańskiej.
"Zrobicie coś podobnego o narodzinach Mahometa? Oczywiście, że nie, bo musicie pamiętać Chalie Hebdo" – napisał jeden z widzów.
"Słabe poczucie humoru. Czekam na oficjalne przeprosiny dla chrześcijan", "Wstyd", "Bardzo zła reklama Poczty Norweskiej, która rani wielu wierzących" – piszą komentatorzy w różnych językach.