Niewielu robiło w telewizji tyle, co Krzysztof Ibisz. "Kiedyś było trudniej"
03.02.2017 11:16, aktual.: 03.02.2017 11:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krzysztof Ibisz od lat cieszy się niesłabnącą popularnością jako prezenter i nie może narzekać na brak zawodowych propozycji. Pamiętacie, w jakim programie zaczynał? Zobaczcie, jak wspomina początki swojej kariery.
- Zaczęło się od tego, że robiłem reportaże w szkołach. To się nazywało "Szortpress" i było częścią "Teleranka". Najpierw ukazywały się moje materiały, potem byłem głosem w "Teleranku" - wyliczał prezenter w rozmowie z Barbarą Pasek. Ogromną popularność przyniósł mu jednak dopiero program "Czar par". - To było niesamowite. Mieliśmy większą oglądalność niż "Dziennika Telewizyjny". Program Bożeny Walter był niesamowitym fenomenem - dodał.
Niezapominajmy jednak, że Krzysztof Ibisz świetnie radzi sobie w prowadzeniu imprez na żywo. Jak wspomina swój debiut w tej roli? Jaką ma radę dla młodych prezenterów? Dowiecie się z powyższego wideo.
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>