Niespodzianka dla polskich widzów. Więckiewicz niczym Morawiecki

Życie byłego premiera nie jest łatwe. Zwłaszcza, jeśli "szara" codzienność przynosi mu wiele niespodzianek i wyzwań, które często wydają się trudniejsze niż te, z którymi przez lata musiał się mierzyć w rządzie. Prawdziwie życie nie toczy się bowiem w politycznych gabinetach – zwracają uwagę twórcy serialu "Zwycięzca".

Reżyserem czesko-słowackiej koprodukcji jest Jan Hrebejk, jeden z najbardziej cenionych czeskich reżyserów. Trzykrotnie został on wyróżniony najcenniejszą filmową nagrodą za naszą południową granicą. Czeskiego Lwa otrzymał za "Bigbitowe lato" (1994), "Musimy sobie pomagać" (2001) oraz "Na złamanie karku" (2005).

Wartych obejrzenia dział Jana Hrebejka jest jednak znacznie więcej ("Pod jednym dachem" – nie mylić ze słynnym serialem z lat 70-tych, "Piękność w opałach", "Czeski błąd"). Świat jego filmów zaludniają na ogół osobnicy dość przeciętni, żeby nie powiedzieć słabi. Grzechy i grzeszki popełniają z głupoty, ze słabego charakteru, ale zawsze starają się je naprawić. Może dlatego widzowie patrzą na nich z tak dużą sympatią.

Sześcioodcinkowy serial "Zwycięzca" zbiera w Czechach i Słowacji bardzo dobre recenzje. Na platformie streamingowej SkyShowtime zadebiutował na początku września, a premiera ostatniego odcinka została zaplanowana na 9 października.

W finałowym odcinku serialu na polskich widzów czeka niespodzianka. Zobaczymy w nim bowiem polskiego premiera i jego żonę. W role te wcielają się Robert Więckiewicz oraz Magdalena Popławska. Ciekawe, czy w kreacji Więckiewicza dostrzeżemy jakieś podobieństwa do Mateusza Morawieckiego?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.