"Niech wracają do stodoły, skąd wyszli". Maleńczuk bez litości o gwiazdach disco polo

Stosunek Macieja Maleńczuka do wartości prezentowanych przez TVP Jacka Kurskiego i jego następcy jest powszechnie znany. Czemu muzyk dawał wielokrotnie wyraz na swoich koncertach, choć treści jego słów ze względu na pewne wulgarne sformułowania nie możemy tu przytoczyć.

W najnowszej rozmowie w programie "Onet Rano" Maleńczuk i Wojciech Waglewski także zostali zapytani o TVP, która wedle zapowiedzi rządu ma przejść gruntowną zmianę. W wywiadzie przeprowadzonym przez Beatę Tadlę pojawiło się też temat disco polo, gatunku od kilku lat nierozerwalnie kojarzonego z publicznym nadawcą i "bizantyjskimi" koncertami (m.in. "Sylwester Marzeń Dwójki").

- Niech sobie wracają do stodoły, skąd wyszli, a nie panoszą się po publicznych telewizjach i biorą państwowe pieniądze - stwierdził Maleńczuk.

Ale na tym się nie skończyło. Maleńczuk zdradził, że dostał propozycję występu na jubileuszu zespołu Boys, którego liderem jest Marcin Miller.

- Chcieli, abym coś im zaśpiewał. Jakie Boys, macie po 60 lat prawie i dalej się Boys nazywacie? Z przykrością stwierdzam, że absolutnie odmawiam. Bierzecie pieniądze za swoje plagiaty, za to, że wypuszczacie wszystko z presetu, zamiast grać na keyboardzie, to naciskacie start i za to bierzecie 120 tys.? - kpił Maleńczuk.

Z kolei Waglewski nie ukrywał, że zapowiadaną rewolucją na Woronicza wiąże pewne nadzieje.

- Powinna wrócić jakaś kreatywność, przynajmniej w mediach publicznych. Powinni ludzie na przykład na podstawie oglądania telewizji dowiedzieć się, czym się różni trąbka od saksofonu, bo w tej chwili jest to niemożliwe - mówił wokalista Voo Voo.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się nad ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.