Nie wystąpiła w ostatnim odcinku "Świata według Kiepskich". Barbara Mularczyk miała ważny powód

Barbara Mularczyk jako Mariola Kiepska
Barbara Mularczyk jako Mariola Kiepska
Źródło zdjęć: © AKPA
Magdalena Sawicka

13.01.2023 11:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Serialowa Mariola Kiepska dorastała na oczach widzów. Na planie show spędziła 23 lata i była jedną z kluczowych postaci. A jednak w ostatnim odcinku kultowej produkcji Polsatu nie wystąpiła. W rozmowie z Plejadą Barbara Mularczyk wyjaśniła powód rezygnacji.

Dla jednych kultowy, dla innych kontrowersyjny, a nawet "głupkowaty". Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że "Świat według Kiepskich" jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych produkcji w historii polskiej telewizji. W listopadzie wyemitowano 588., finałowy, odcinek tego serialu.

Widzowie nie kryli swojego zaskoczenia i nie do końca wierzyli, że producenci zdecydują się na taki krok. Serial wciąż cieszył się sporą popularnością. Okazuje się, że zdziwieni byli nie tylko fani, ale i sami aktorzy występujący w nim od wielu lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W odcinku kończącym perypetie Kiepskich, Paździochów i ich sąsiadów zabrakło Barbary Mularczyk, która była na planie tej produkcji od samego początku. Odtwórczyni roli Marioli Kiepskiej udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o pracy przed kamerami i "Świecie według Kiepskich". Wyjaśniła też, dlaczego nie zagrała w finale produkcji.

- Przykro mi, że nie spotkam się już z naszą ekipą. Zżyliśmy się przez te lata. Nie założę już nigdy swojej piżamki w czarno-białe łatki. Ale cóż mogę zrobić? [...]. Pewien etap w moim życiu właśnie się skończył - powiedziała Barbara Mularczyk w rozmowie z Plejadą. - Bardzo żałuję, że nie zagrałam w ostatnim odcinku "Świata według Kiepskich". Zachorowałam na COVID-19 i nie mogłam pojawić się na planie. Robiłam dzień wcześniej milion testów, licząc, że jednak wynik będzie negatywny, ale na nic się to zdało. Miałam pecha i tyle - podsumowała.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (9)
Zobacz także