Nie wróci na plan "The Crown". Scenarzyści mają problem
Gillian Anderson w roli Margaret Thatcher zdobyła uznanie krytyków i widzów Nefliksa. Jednak aktorka ku zaskoczeniu produkcji nie zamierza wracać na plan serialu. Wywołała tym spore zamieszanie.
08.04.2023 21:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"The Crown" to kultowa produkcja Netfliksa, która zapewniła platformie prestiż i nagrody krytyków. Po pięciu sezonach losy serialu są już przesądzone - właśnie powstaje ostatnia odsłona historii brytyjskiej rodziny królewskiej.
Postać Margaret Thatcher pojawiła się w czwartym sezonie "The Crown". Brawurowo wcieliła się w nią Gillian Anderson, co przyniosło jej nagrodę Emmy. Ponoć dawna, kontrowersyjna premierka Wielkiej Brytanii miała powrócić w ostatniej części serialu. Jednak aktorka nie wyraziła na to zgody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według informacji brytyjskiego tabloidu "The Sun" aktorka miała odmówić udziału w produkcji Netfliksa ze względu na "problemy z harmonogramem". Wielu może dziwić, dlaczego Thatcher miała się pojawić w serialu rozgrywającym się już po śmierci księżnej Diany.
Jak twierdzą informatorzy gazety, scenarzyści "The Crown" planowali pokazać widzom wyjątkową kolację z okazji 50-lecia małżeństwa królowej Elżbiety i króla Filipa (20 listopada 1997 r.), na którą była zaproszona Margaret Thatcher. Decyzja Gillian Anderson miała być dla produkcji "ciosem". W związku z tym zupełnie zrezygnowano z realizacji tej sceny. Nie wyobrażano sobie, aby ktoś inny mógłby wcielić się w słynną premierkę.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.