Kraśko żegnał się z widzami "Faktów". Nagle padły zaskakujące słowa
Piątkowe wydanie "Faktów" TVN (24.02) było w dużej mierze poświęcone sprawie wojny w Ukrainie. Dokładnie rok temu Rosja rozpoczęła inwazję na zachodniego sąsiada. Program poprowadził Piotr Kraśko, który na sam koniec podał ważną informację i pozwolił sobie na wymowny komentarz bijący w "Wiadomości" TVP.
24.02.2023 | aktual.: 25.02.2023 08:26
- Dzisiaj w "Faktach" to już wszystko. Za chwilę w TVN24 "Fakty po Faktach" Katarzyna Kolenda-Zaleska i były prezydent Aleksander Kwaśniewski. I jeszcze jedna ważna informacja - powiedział Kraśko, zawieszając na chwilę głos.
- No nie myślałem, że to kiedyś powiem: o 19:30 jutro się widzimy - powiedział Kraśko, który przez lata właśnie o tej godzinie prowadził "Wiadomości" TVP. - Oczywiście w "Faktach", bo wcześniej w TVN Mistrzostwa Świata w skokach narciarskich w Planicy. Dziękuję państwu, do zobaczenia, dobrej nocy - powiedział Kraśko, tłumacząc w ten sposób niespodziewaną zmianę w programie telewizyjnym na sobotę (25.02).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudno się dziwić Kraśce, że nie spodziewał się prowadzenia swojego programu informacyjnego o 19:30. "Fakty" TVN są tradycyjnie nadawane równo o 19, zaś pół godziny później ruszają "Wiadomości" TVP, z którymi dziś Kraśko nie chce mieć nic wspólnego. Kilka lat temu sytuacja była jednak zupełnie inna.
Od małego w TVP
Przypomnijmy, że Piotr Kraśko pochodzi z rodziny związanej z mediami i już jako dziecko pojawiał się na ekranie. Jego rodzice przez lata byli dziennikarzami m.in. w TVP, Nina Terentiew to jego była macocha, a Monika Richardson jest jego siostrą cioteczną. W czasach PRL Kraśko występował w programie dla dzieci i młodzieży "5-10-15", a później wygrał konkurs na spikera TVP.
Z Telewizją Polską był związany od 1991 do 2016 r. Od 2008 r. prowadził główne wydanie "Wiadomości", a później pełnił także obowiązki redaktora naczelnego. Sytuacja zmieniła się na początku 2016 r. Najpierw został odsunięty od prowadzenia "Wiadomości" i jeszcze w styczniu zakończył współpracę z TVP.
Trzy miesiące później zaczął się pojawiać na antenie TVN i TVN24. Przez lata był jednym z najpopularniejszych dziennikarzy informacyjnych w Grupie TVN. W połowie czerwca 2022 r. zniknął jednak z anteny. Do 4 listopada miał być na zwolnieniu lekarskim, ale do pracy wrócił dopiero w grudniu.
Problemy wizerunkowe
Zniknięcie Kraśki z TVN było pokłosiem problemów wizerunkowych, które zaczęły się już w grudniu 2021 r. Wówczas ujawniono, że dziennikarz po utracie prawa jazdy w 2014 r. za przekroczenie limitu punktów karnych wciąż siadał za kółko. Po raz pierwszy został przyłapany na kontroli w 2016 r., zapłacił wówczas 7,5 tys. zł grzywny.
Dziennikarzowi nie przeszkadzało to w dalszym ciągu przyjeżdżać autem do pracy, a fotoreporterzy wielokrotnie w ostatnich latach uwiecznili na zdjęciach, gdy wsiadał lub wysiadał z samochodu pod studiem "Dzień dobry TVN". Dopiero kolejne przyłapanie na łamaniu prawa w 2021 r. i kara 100 tys. zł spowodowały, że zaczęła go wozić żona.
Sytuacja ta nie wpłynęła na obecność Kraśki na antenach TVN. Dopiero gdy w czerwcu 2022 r. portal TVP Info podał do wiadomości, że dziennikarz konkurencyjnej stacji przez pięć lat nie płacił podatków, przelała się czara goryczy. Wtedy to po raz ostatni Piotr Kraśko poprowadził "Fakty". Później tłumaczył na Instagramie, że to zamierzchła historia, która została wyjaśniona.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad ofertą SkyShowtime (ale chwalimy "Yellowstone"), podziwiamy Brendana Frasera w "Wielorybie" i nabijamy się z polskich propozycji na Eurowizję. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.