Nie ma Zenka, nie ma zabawy. Koncert TVP poważny i smutny
Tuż przed odwołaniem ze stanowiska prezesa TVP Jacek Kurski zapowiadał wspaniały koncert ze swoimi ulubionymi artystami uświetniający otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Nowy prezes pokrzyżował jednak te plany. Jak wyglądała impreza TVP bez wykonawców disco polo?
Koncert z okazji otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej został zaplanowany na sobotę 17 września. Na miejsce tego szczególnego wydarzenia wybrano Elbląg. Dla widzów w całej Polsce przygotowano transmisję dostępną w TVP1. To się nie zmieniło. Jednak impreza pod hasłem "Wierzę w lepszy świat..." to nie ten sam koncert, który od tygodni organizowali ludzie Jacka Kurskiego.
Nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz zerwał współpracę z dotychczasowymi reżyserami wydarzenia, którzy przygotowali dla jego poprzednika wiele wcześniejszych koncertów. Nową reżyserką została Beata Szymańska-Masny. A na scenie zamiast Jana Pietrzaka, Ryszarda Makowskiego i wykonawców disco polo, zobaczyliśmy całkiem innych artystów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Program rozpoczął się od wprowadzenia gospodarza koncertu Grzegorza Miśtala, którzy przywitał widzów Telewizji Polskiej na całym świecie i nakreślił charakter kulturalnego wydarzenia: - Toczy się gra o wolność, nadzieję na przyszłość, a przepełnia nas troska o lepszy świat.
Jak się okazało wykonawcy potraktowali to przesłanie koncertu bardzo poważnie.
Pierwszy na scenę wyszedł Piotr Cugowski i wykonał utwór "Wierzę w lepszy świat", od którego został zaczerpnięty tytuł koncertu. Jego występ nie porwał publiczności, która tego wieczoru dziękowała artystom raczej skromnymi brawami.
Koncert z okazji otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej nie miał w sobie nic z radości, która powinna towarzyszyć temu ważnemu wydarzeniu. Publiczność w Elblągu i widzowie TVP1 przekonali się, że jest to raczej gala poświęcona rocznicy agresji Armii Czerwonej na Polskę. Nieprzypadkowo w górnym rogu ekranu pojawił się napis "17.09.39 Pamiętamy".
Niestety muzyczne wydarzenie w Elblągu pod względem artystycznym nie zachwyciło. Zaprezentowane utwory może i słusznie zostały nazwane "najpiękniejszymi polskimi piosenkami o wolności i nadziei", ale zostały wykonane w sposób stonowany, bez większej ekspresji. Wyjątek stanowił występ Tadeusza Sieberta, który zaśpiewał "Białą flagę", oraz finałowy utwór "Świecie nasz" w interpretacji Janusza Radka.
W koncercie udzieli wzięli także Krzysztof Kiliański, Natalia Sikora, Kasia Moś, Kasia Cerekwicka, Marek Piekarczyk oraz Ryszard Rynkowski. Zabrakło awizowanej wcześniej Maryli Rodowicz, która odwołała swój występ z powodu choroby.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.