Nie jeżdżą jedną windą. Agnieszka Woźniak-Starak zdradziła dlaczego
11.11.2021 16:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To jedyny taki kobiecy duet w telewizji. Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak prowadzą razem program "Dzień dobry TVN", ale do telewizyjnego studia nie jeżdżą jedną windą. Dlaczego?
We wrześniu 2020 roku Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak zostały prowadzącymi programu "Dzień dobry TVN". Choć to nie pierwszy kobiecy duet w historii tego programu (przed laty Magda Mołek i Jolanta Pieńkowska także występowały razem na antenie śniadaniówki TVN), pierwszy po kilkunastu latach przerwy. Nie wszystkim widzom ta zmiana od razu przypadła do gustu, tym bardziej, że każda z prezenterek ma zupełnie inny styl bycia przed kamerą.
Wygląda jednak na to, że z czasem dziennikarki dotarły się na antenie, a i widzowie zaakceptowali ten duet. Ciekawostką jest jednak, że Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak mają jasno określone zasady współpracy, których konsekwentnie się trzymają.
Przed programem panie unikają np. wspólnej jazdy windą. A wszystko to w trosce o widzów! Agnieszka Woźniak-Starak wyjaśniła to w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.
- To jest system, który bardzo dobrze działa. Jak się winda zatnie, to przynajmniej jedna dojedzie na plan. My się zawsze z tego śmiejemy, ale pilnujemy zasad - wyznała Agnieszka Woźniak-Starak, sugerując, że ostrożności nigdy za wiele. Jak się okazuje, w przeszłości miała tego typu sytuację w programie.
- Rzeczywiście gdzieś trzeba było dojechać i winda się zacięła, i wyciąganie nas z tej windy trwało półtorej godziny, więc ja wiem, że to się zdarza. Ewa tego bardzo pilnuje, ja również. To jest nasz wypracowany system. Chyba nigdy nie wsiadłyśmy do jednej, nie no, po programie - wyznała dziennikarka TVN.