Netflix zapowiedział serial "Idź przodem, bracie". Aktorzy wylewali siódme poty pod okiem "gromowców"

Do końca tego roku Netflix zaprezentuje dziewięć polskich filmów m.in. "Boksera" z Erykiem Kulmem jr oraz cztery seriale. Z drugim sezonem powróci komediowy "Gang Zielonej Rękawiczki", a wśród nowości pojawi się akcyjniak "Idź przodem, bracie".

Główny bohater serialu, grany przez Piotra Witkowskiego ("Plan lekcji"), pracuje w policyjnych siłach szybkiego reagowania. Pewnego razu, podczas akcji, dostaje ataku paniki i zostaje wydalony ze służby. Na dodatek jego ojciec hazardzista popełnia samobójstwo, zostawiając ogromne długi. Były komandos zatrudnia się jako ochroniarz w centrum handlowym. Niebawem zacznie wojnę z mafią.

- Umiejętności, którymi muszą dysponować, to coś, czego nie da się osiągnąć samodzielnie. Dlatego spędzili wiele godzin nad poznawaniem różnych technik walki oraz doskonaleniu swojej pracy z bronią. Musieli się też nauczyć dobrze pracować z ciałem, w tym utrzymywać równowagę - cytuje reżysera Macieja Pieprzycę gazeta.pl.

"Idż przodem, bracie" pojawi się w ofercie Netflixa jesienią br. W rolach głównych, obok Piotra Witkowskiego, wystąpili Konrad Eleryk ("Furioza"), Mirosław Haniszewski ("Znachor"), Jakub Wesołowski ("Na Wspólnej"), Sebastian Dela ("BringBackAlice") i Andrzej Popiel ("Jak pokochałam gangstera").

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: