Netflix pokazał scenę po napisach. Wszystko przez mandarynki

Uczestnicy randkowego show Netfliksa "Love is blind" spotkali się ponownie po kilku miesiącach od zakończenia eksperymentu. Relacje między Colem a Zenab wciąż są napięte. Kobieta opowiedziała o scenie, której nie pokazał Netflix. Do czasu.

Cole i Zenab z "Love is blind" wciąż przedstawiają różne wersje wydarzeń
Cole i Zenab z "Love is blind" wciąż przedstawiają różne wersje wydarzeń
Źródło zdjęć: © Netflix
oprac. MOS

10.11.2022 | aktual.: 10.11.2022 12:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trzeci sezon "Love is blind" dobiegł końca. Widzowie Netfliksa przekonali się, że dwa małżeństwa zawarte w programie przetrwały próbę czasu. Związki Alexy i Brennona oraz Colleen i Matta wciąż są szczęśliwe. Za to wiele emocji wzbudzały dalsze losy pozostałych par.

Najwięcej niedopowiedzeń było między Zenab i Colem. Wielokrotnie spierali się o drobnostki. Zenab doprowadzało do furii bałaganiarstwo Cole'a, strofowała go również podczas gotowania. Dodatkowo podczas początków narzeczeństwa mężczyzna przyznał, że bardziej atrakcyjna jest dla niego baletnica Colleen. Miało to doprowadzić Zenab do sporego załamania, przez co rzekomo przestała jeść przed kamerami.

Nagle podczas "Reunion" Alexa wypaliła, że rzeczywistość z Colem wyglądała nieco inaczej, niż pokazał to Netflix: - Tak wiele wydarzyło się bez kamer. To sympatyczny gość na ekranie, ale wiem tak wiele... To trudne, bo uważam, że Zay jest niesamowitą kobietą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na co Raven wspomniała o sprawie z mandarynkami i sytuacji z wieczoru kawalerskiego, na którym Cole chciał pocałować inną dziewczynę i dostał od niej numer telefonu, do czego rzekomo przyznał się narzeczonej w dniu ślubu. Gdy Zenab przytoczyła słowa Cole'a, ten wszystkiego się wyparł. Stwierdził, że nie poznał żadnej dziewczyny, a jego koledzy z wieczoru kawalerskiego również nie pamiętali takiej sytuacji.

Zenab nie dawała za wygraną. Odparła zarzut o kłamstwo czy chorobę dwubiegunową, o którą już wcześniej posądzał ją były narzeczony.

- Wiesz, co cię ratuje? To, że tego nie pokazali. Odpychałeś ode mnie jedzenie, pytałeś, czy będę jadła dalej, namawiałeś na sałatkę i każdego dnia komentowałeś mój wygląd. Tego nie użyli i świetnie, bo w ten sposób cię chronili - wypaliła.

Zenab posądzała Cole'a o wiele złych rzeczy
Zenab posądzała Cole'a o wiele złych rzeczy© Netflix

W końcu Netflix po zakończeniu ostatniego odcinka sezonu pokazał scenę z mandarynkami. Odbyła się ona podczas rozmowy narzeczonych o dodatkowej ceremonii ślubnej, w której mogłaby wziąć udział rodzina Zenab. Planowali zorganizować przyjęcie weselne w Anglii, jednocześnie jedząc najpierw wiśnie, a potem mandarynki.

Gdy Zenab sięgnęła po owoce, Cole spytał ją: "zjesz dwie?". Na co kobieta odpowiedziała: "może, tak wygląda porcja, nie masz z tym problemu?". Mężczyzna jak to miał w zwyczaju ciągnął dalej w żartobliwym tonie: "nie zepsuj sobie apetytu, dziś idziemy na ogromną kolację".

Zenab z wyrzutem zwróciła uwagę, że tego dnia jadła tylko banana z masłem orzechowym, a narzeczony dziwił się, dlaczego tak mało zjadła.

- Mogę ci powiedzieć, ale nie powinnam - odpowiedziała.

Cole drążył, czy pracuje nad figurą pod kątem sukni ślubnej, a Zenab po części potwierdziła. Nie brzmiało to jednak tak, aby mężczyzna naciskał na nią, by nie jadła owoców. Zdaje się więc, że reakcja Zenab była przesadzona. Wciąż jednak twierdziła, że takich sytuacji było więcej, a żadnej z nich nie pokazali twórcy "Love is blind".

Komentarze (9)