Natasza Urbańska skomentowała słowa Wojewódzkiego. "To jest niesprawiedliwe"

Za nami finał programu "Mask Singer", w którym celebryci w przebraniach występowali przed publicznością, a czworo "detektywów" próbowało odgadnąć, kto się kryje pod maskami. W ostatnim odcinku zmierzyli się Kogut, Bocian i Deszcz. Tym pierwszym okazał się dziennikarz Krzysztof Skórzyński, Bocianem była Anna Karwan, a Deszczem Natasza Urbańska. Ta ostatnia wygrała dzięki głosom widowni w studiu.

Aktorka, piosenkarka i tancerka ma za sobą długą historię telewizyjnych porażek. Mimo talentu nie udało jej się wygrać ani "Jak oni śpiewają", ani "Tańca z gwiazdami". Gdy stała na scenie "Mask Singer", odbierając złotą maskę, Kuba Wojewódzki stwierdził, że wygrała, bo ludzie nie wiedzieli, że to ona. - Jak chory musi być show-biznes, w którym trzeba zakładać maskę, żeby móc pokazać swoją prawdziwą twarz - dodał.

Teraz Urbańska w rozmowie z Plejadą skomentowała te słowa. Przyznała, że coś musi być na rzeczy.

- Dziękuję bardzo za te słowa. One chyba w pełni określają to, jak bardzo te łatki, które przyklejają się czy media, które powtarzają w kółko tę samą formułkę, sprawiają, że staje się ona nagle prawdą. To jest troszkę niesprawiedliwe wobec artysty, który rozwija się i próbuje swoich sił. To, że byłam anonimowa, sprawiło, że wygrałam ten program.

Urbańska przyznała też, że to nie pierwszy raz, gdy anonimowość pomogła jej coś wygrać.

- Podobnie było, kiedy pojechałam z musicalem "Polita" do Korei […]. Wygrałam grand prix festiwalu jako anonimowa artystka i to było najpiękniejsze. Zostałam doceniona za mój warsztat, nad którym pracuję od lat i wydaje mi się, że jest jeszcze wiele do zrobienia w mojej profesji.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.