"Nasz nowy dom": Ela Romanowska zadebiutowała w roli prowadzącej. Nie powstrzymała się od łez

- Pierwszą osobą, która się rozpłakała… byłam ja - mówi o debiucie w "Nasz nowy dom" Ela Romanowska. Na antenę trafia pierwszy odcinek nowego sezonu show z udziałem aktorki. Mówi, jak odnalazła się na planie.

Ela Romanowska zadebiutowała w roli prowadzącej "Nasz nowy dom"
Ela Romanowska zadebiutowała w roli prowadzącej "Nasz nowy dom"
Źródło zdjęć: © Polsat | Kasia Kielbasinska
oprac. UrK

07.09.2023 17:50

W pierwszym odcinku nowego sezonu programu "Nasz Nowy Dom" ekipa Przemka Oślaka, Maciej Pertkiewicz i nowa prowadząca Ela Romanowska odwiedzili Konin, w którym mieszka Pani Ania z synem. Kobieta samotnie wychowuje trzynastoletniego Kacpra, który jest dzieckiem w spektrum autyzmu, wymagającym stałej opieki.

Matka stara się zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje, walcząc jednocześnie z odziedziczoną po swojej mamie chorobą nowotworową. Pani Ania przeszła trzy operacje, czeka ją kolejna. Stara się żyć normalnie, ale paraliżujący strach o przyszłość swoją i syna praktycznie to uniemożliwia. Po mastektomii ręce pani Ani są niemal niesprawne. Ich mieszkanie w bloku na konińskim osiedlu od lat nie było remontowane, a powinno być przystosowane do potrzeb pani Ani i jej syna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z pomocą przybyła Ela Romanowska przybyła do uczestników programu nie tylko po to, by przekazać rodzinie radosną wiadomość o remoncie, ale też dopilnować, by ich mieszkanie było spełnieniem wszystkich marzeń.

Aktorka i prezenterka zdążyła już skomentować swój pierwszy odcinek w popularnym show. Nie da się ukryć, że jej transfer do programu to jedna z najgłośniejszych zmian w Polsacie - zwłaszcza w kontekście zwolnienia Katarzyny Dowbor. Romanowska niedługo po tym, jak gruchnęła wiadomość o jej nowej pracy, udzieliła kilku wywiadów, w których opowiadała o presji związanej z nową rolą i hejtem, jaki się na niej wylał po objęciu nowego stanowiska.

Trudno się dziwić więc, że podczas nagrań, szczególnie do pierwszego odcinka z jej udziałem, mocno udzieliły się jej emocje. W wywiadzie dla magazynu "Deccoria" przyznała, ze trudno było jej utrzymać na planie nerwy na wodzy.

- Nie ma co ukrywać, jestem bardzo emocjonalna i nie radzę sobie do końca. Pamiętam pierwszy dzień pracy. Poznałam pierwszą rodzinę i pierwszą osobą, która się rozpłakała… byłam ja - powiedziała.

Jesteście ciekawi jak wypadła w programie? Uważacie, że się sprawdzi w tej roli?

Zobacz także
Komentarze (21)