Naprawdę to powiedzieli. TVP ma zaskakujące określenie na dziennikarzy TVN
TVP i TVN prześcigają się w ubliżaniu sobie w białych rękawiczkach. W "Faktach" możemy usłyszeć o "pracownikach mediów rządowych", a u konkurencji o "szamanach z Wiertniczej". Teraz do grona określeń dziennikarzy TVN dołączyło nowe, dość wyrafinowane.
28.09.2023 | aktual.: 28.09.2023 09:14
Czemu służą te językowe wygibasy? Oczywiście temu, aby przypadkiem nie nazwać kogoś "dziennikarzem" albo "reporterem". Historia konfliktu między stacjami jest dość długa i już nie wiadomo, kto zaczął. Wiadomo natomiast, że sytuacja zaogniła się w czasie, kiedy ważyły się losy ustaw "lex TVN" i "lex pilot", którym otwarcie kibicowała stacja z Woronicza.
Poprzeczkę podniósł program "Jak oni kłamią" w TVP Info. Format wystartował na początku lipca tego roku i są w nim analizowane kolejne wydania "Faktów". Celem programu, którego identyfikacja wizualna nawiązuje do konkurencji, jest przedstawienie "kłamstw, półprawd i manipulacji telewizji TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To właśnie w sierpniu na antenie "Jak oni kłamią" padło zaskakujące określenie na dziennikarzy TVN. Mowa o frazie "szamani z Wiertniczej", która natychmiast wzbudziła rozbawienie internautów. Jednak TVP nie ustaje w staraniach zdyskredytowania konkurencyjnej redakcji i idzie dalej.
Jak donosi profil "Oglądam 'Wiadomości', bo nie stać mnie na dopalacze", zajmujący się monitorowaniem państwowych mediów, w odcinku z 27 sierpnia br. padło nowe określenie.
"W dzisiejszym wydaniu programu 'Jak oni kłamią' widoczny w kadrze red. Michał Rykowski określił pracowników TVN mianem - i tu dokładny cytat - 'błękitnymi operatorami tłoczni z Wiertniczej'. Tak. Serio" - czytamy na Instagramie.
Co na Wiertniczej tłoczą dziennikarze TVN? Tu możemy jedynie spekulować. Najprawdopodobniej nie chodzi o oliwę.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.