Naomi Watts o prequelu "Gry o tron": "Wszędzie gęsia skórka"
Kolejna produkcja rodem ze świata powieści George'a R. R. Martina nabiera kształtów. Naomi Watts zapewnia, że widzowie się na niej nie zawiodą.
24.06.2019 | aktual.: 24.06.2019 18:09
Finał "Gry o tron" nie oznacza pożegnania ze światem, który stworzył George R. R. Martin. HBO już przygotowuje następcę swojego hitu. Niedawno ruszyły zdjęcia zapowiadanego prequela "Gry o tron". Jak donoszą zachodnie media, serial "ujawni przerażające sekrety historii Westeros, w tym prawdziwe pochodzenie Białych Wędrowców".
Zdjęcia powstają w Belfaście, a w obsadzie znalazły się gwiazdorskie nazwiska, w tym Naomi Watts. Na razie ma powstać pilot serialu, po którym władze HBO zdecydują o ewentualnej realizacji całego sezonu.
Aktorka ostatnio udzieliła wywiadu, w którym uchyliła rąbka tajemnicy dotyczącej nadchodzącej produkcji. Wyjawiła też, że praca nad tak wielką produkcją, jaką była także "Gra o tron", potrafi być przytłaczająca.
- Jestem bardzo podekscytowana, gęsia skórka wszędzie. Jest to onieśmielające i bardzo ekscytujące. Ostatnia seria dopiero co się skończyła i rozpalała cały świat – wyznała w rozmowie z Associated Press.
Szczegóły fabuły jak na razie utrzymywane są w tajemnicy. Naomi Watts zapewnia jednak, że będzie na co czekać. – Mam nadzieję, że ci fani do nas przyjdą i znajdą coś nowego i interesującego także w tym świecie. Myślę, że sę nie zawiodą. Robi to świetna ekipa – zapewniła w wywiadzie.
Wspomniany prequel będzie nosił tytuł "Bloodmoon" (co oznacza "krwawy księżyc"). Jego akcja rozgrywać się będzie 5,5 tys. lat przed wydarzeniami z "Gry o tron". Bohaterami serialu będą Dzieci Lasu, czyli ludzie, którzy stworzyli Nocnego Króla.