Mają dość. "Oboje pragną być mężem i żoną, a nie parą kochanków"
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie kryją się ze swoim związkiem. Choć starają się zachowywać szczegóły prywatnego życia wyłącznie dla siebie, w kuluarach mówi się o tym, że przymierzają się do ślubu. Podobno "marzą, by wyjść z cienia".
29.11.2022 | aktual.: 29.11.2022 15:36
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, niejako wywołani do tablicy przez byłą żonę dziennikarza, poinformowali opinię publiczną o swoim związku. Zrobili to od razu publicznie – najpierw w mediach społecznościowych, później udzielając wspólnego wywiadu w "Pytaniu na śniadanie". Od tamtej pory nie kryją się ze swoją relacją. Chętnie występują przed kamerą i pojawiają się na ściankach.
Przy ich ostatnim pojawieniu się szczególną uwagę fotoreporterów przyciągnął pierścionek na palcu aktorki. Szybko pojawiły się spekulacje, że to pierścionek zaręczynowy. Zainteresowani skąpią jednak komentarza w tej sprawie. Bardziej rozmowne jest za to otoczenie pary. Mówi się że faktycznie, para prezenterów się zaręczyła.
- Wszystko odbyło się tradycyjnie, Maciek ubrany elegancko uklęknął na jedno kolano, wręczając ukochanej pierścionek z małym diamentem – twierdzi źródło "Rewii".
Jak wynika z najnowszych doniesień, oboje nie chcą szczególnie już epatować swoim związkiem. Dążą jednak do określonego celu - chcą go zalegalizować.
- Kasia i Maciek marzyli długo, by wyjść z cienia. Oboje pragną być razem, być mężem i żoną, a nie parą kochanków, którzy rozbili małżeństwa - dodała informatorka tygodnika.
O ślubie jednak, przynajmniej na razie, trudno mówić. Co prawda oboje twierdzą, że połączyła ich wielka miłość, ale szczegółami uczucia i planami na przyszłość nie chcą się dzielić. Niewykluczone, że na ślubnym kobiercu staną, zwłaszcza że mają wsparcie zarówno wśród bliskich, jak i wśród kolegów (i przełożonych) w pracy.
- To, że poinformowali świat, że są razem, to już wystarczy. Kasia i Maciek chcą resztę zachować dla siebie, wszystko dla dobra ich związku. Dlatego o ślubie nie chcą na razie nic mówić - podsumowuje źródło.