Nagły zwrot akcji w "Rolnik szuka żony". Karol nie wybrał żadnej z kandydatek! "Mężczyzna powinien zadbać o kobietę"
Ponoć poszło o... rozbitą głowę i wizytę na pogotowiu.
Po obejrzeniu czterech polskich edycji "Rolnik szuka żony" można stweirdzić, że największą słabością programu - może nie licząc zeszłorocznej "czarnej wdowy" (tu dowiesz się więcej - byli młodzi, niezdecydowani uczestnicy, którzy rozkochiwali w sobie kandydatki tylko po to, żeby później oznajmić im, że "to jednak nie to". Kolejny sezon udowodnił, że format przyciąga całkiem atrakcyjnych mężczyzn, którzy do tej pory nie mogli znaleźć sobie partnerki - wiele jednak wskazuje na to, że nie z powodu zamieszkiwania na wsi, ale poważnej niedojrzałości.
Tak było w przypadku Rafała z drugiej, Łukasza z trzeciej i, niestety, również Karola z emitowanej właśnie czwartej edycji. W ostatnim odcinku rolnicy podjęli decyzję, którą z kandydatek wybierają i chcą odwiedzić. Nie obyło się bez łez, dramatów i zwrotów akcji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter