Nagle zniknął z "Na dobre i na złe". Wiadomo, co dalej z Michałem Żebrowskim
07.09.2020 13:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po ostatnim przed wakacjami odcinku serialu widzowie zaczęli zastanawiać się, czy dr chirurgii Andrzej Falkowicz wróci do szpitala w Leśnej Górze. Informator tabloidu wyjawia, co dalej z postacią graną przez Michała Żebrowskiego.
Scenarzyści "Na dobre i na złe" nie oszczędzają swoich widzów. Grany przez Michała Żebrowskiego Andrzej Falkowicz niespodziewanie wyjechał do USA, a w jego miejsce zjawiła się doktor Alina Fisher, w którą wcieliła się Katarzyna Skrzynecka. Nagłe zniknięcie Falkowicza uruchomiło wyobraźnię fanów, którzy zaczęli zastanawiać się, czy Michał Żebrowski pojawi się jeszcze na planie serialu.
Wątpliwości widzów wzmagał fakt, że w sierpniu Ola i Michał Żebrowscy po raz trzeci zostali rodzicami. Na długo przed porodem aktor poprosił produkcję o urlop, ponieważ chciał z dala od Warszawy spędzić ten czas z rodziną.
Według jednej z teorii spiskowych aktor zrezygnował z produkcji. Inna mówiła, że został z niej wyrzucony przez krytykę rządu i wspieranie Rafała Trzaskowskiego. Żadna z nich nie jest jednak prawdziwa.
- Michał Żebrowski wraca do "Na dobre i na złe" na 100 proc. Jego postać obecna jest w scenariuszach nowych odcinków, a pierwsze zdjęcia mamy zaplanowane na wrzesień - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" osoba z produkcji.
Teatr Michała Żebrowskiego nie funkcjonował, a pierwsze spektakle zaplanowane są dopiero na listopad. Aktor żartował niedawno, że jest na utrzymaniu żony, której sklep z luksusowymi ubrankami dla dzieci świetnie prosperuje. Być może to względy finansowe przesadziły o powrocie na plan serialu.
Zobacz także