Na planie serialu "Ślad". Rozmawiamy z aktorami nowego serialu Polsatu

Serial ‘’Ślad’’ to nowa kryminalna propozycja od Polsatu. Twórcy postawili na przedstawienie nowoczesnych i zaawansowanych technik kryminalistycznych. Specjalnie powołany do tego Centralny Wydział Śledczy z siedzibą we Wrocławiu to zespół najwyższej klasy ekspertów. To kolejna pozycja w ramówce, z którą stacja wiąże duże nadzieje. Plan został stworzony z myślą o tym, że produkcja dobrze się przyjmie. Od pomysłu do jego realizacji minęły ponad dwa lata.

Motto serialu brzmi – jak wiadomo, przestępstwo doskonałe nie istnieje. Po każdej zbrodni zostaje ślad! I jest ich na tyle dużo, by starczyło na 48 odcinków pierwszego sezonu. Główną rolę szefowej Centralnego Wydziału Śledczego zagra Anita Jancia, która mówi nam, że tak duża ilość odcinków nie przeszkodzi w utrzymaniu akcji i świeżości.

- Trafiły mi się fantastyczne osoby aktorsko w mojej drużynie. To dla mnie naprawdę niesamowite szczęście i zaszczyt z nimi pracować. Staramy się wspólnie dbać nad tą świeżością. Im dalej tym bardziej oswajaliśmy się ze sobą i ze swoimi postaciami. Nasze prywatne relacje mogą gdzieś zaistnieć w tych scenach. – zdradza główna bohaterka serialu.

Partneruje jej Mariusz Jakus w roli nadkomisarza Rafała Walczaka. To twardy typ, dla którego stare metody dochodzeniowe są najlepsze. Momentami jednak jego postać potrafi rzucić żartem i rozluźnić atmosferę poważnej tematyki serialu. Aktor tłumaczy to ‘’aspektem ludzkim’’:

- Reżyser dba o to, by te sceny nie były jednak przegięte w stronę komedii i zbyt luźnego podejścia, bo wtedy by się to kłóciło. Te przestępstwa są śmiertelnie poważne i przykre. Natomiast – tak sobie myślę – mimo, że grałem mnóstwo razy w swoim życiu policjantów, to sobie tak wyobrażam, że pomimo tego, gdzie pracują jednak, to jest niemożliwe, żeby byli pozbawieni namiastki luzu i swobody.

Wszystkie śledztwa będzie prowadziło aż 14 osób. To dość dużo jak na tego typu serial. Pytam więc, czy widzowie nie będą zdezorientowani zmianami w obsadzie?

- Są dwie ekipy śledczych. Pracują nad osobnymi sprawami. Jedną nadzoruje moja szefowa, czyli Anita Jancia, a drugą ja. Przenikamy się i sporadycznie pokazujemy w swoich odcinkach. Rzeczywiście przyznaję, że kiedyś o tym myślałem, że to nie sprzyja czemuś takiemu co ja nazywam ‘’przyzwyczajeniem widza do produktu”. Mam nadzieję, że tak nie będzie. - dodaje Jakus.

To co może wyróżniać nową produkcje Polsatu, to charaktery bohaterów. Każdy z nich ma w sobie to "coś", co ich od siebie odróżnia. Krzysztof Wach – odtwórca roli podkomisarza Sebastiana Wrony z przekonaniem mówi, że serial jest dobrze obsadzony:

- Jest to bardzo dobrze napisane. Zebrane są mocne charaktery. Cieszę się, że dostałem tę rolę. Każda z tych postaci jest jakaś przez, co pojawiają się zgrzyty, a zgrzyty zawsze się fajnie ogląda.

Po tym co zobaczyliśmy na planie można stwierdzić, że serial swoją scenografią i charakteryzacją będzie wyróżniał się na tle innych. Co aktor potwierdza i zaprasza przed telewizory:

- Dziewczyny z charakteryzacji naprawdę stają na wysokości zadania. Te obrazy, które państwo będą oglądać potrafią poruszyć. Wydaje mi się, że jest to bardzo dobra alternatywa jeśli chodzi o ten prime time, w który celujemy. Jeżeli widz będzie chciał zobaczyć dobry kawałek kryminału, to zapraszam we wtorek.

- Będzie ekscytująco! – jednogłośnie zapewniają aktorzy.

Po długim dniu spędzonym na planie można stwierdzić, że czas poświęcony we wtorek przed ekranem nie będzie stracony. Cały zespół włożył w tę produkcję mnóstwo pracy. Od scenografów, reżyserów, aktorów i gości, którzy dowożą im pizze. Póki co najnowsze dziecko stacji Polsat raczkuje, ale odpowiednio dopieszczane przez lata może wyrosnąć na dużego mężczyznę. Na mężczyznę, który będzie trzymał oglądalność i otwierał okna coraz to odważniejszym kryminalnym produkcjom.

Premiera serialu już 18 września w Polsacie. Od godziny 20:05 będzie można zobaczyć dwa odcinki.