"Must be the music": Tymon Tymański nowym jurorem w show Polsatu
Przypomnijmy, że w trakcie finałowego odcinka 10. edycji "Must be the music" Piotr Rogucki oznajmił, że jego udział w programie dobiegł końca.
10.12.2015 | aktual.: 25.05.2017 10:02
- Wraz z końcem 10. edycji "Must Be The Music" podjąłem decyzję o zakończeniu pracy jurora. W najbliższym czasie poświęcam się pracy nad solowym projektem "J.P. Śliwa", działaniom w zespole COMA i aktorstwu. Bardzo dziękuję za możliwość udziału w programie, był to dla mnie czas niezwykle ważnych doświadczeń zawodowych i inspiracji artystycznych. Liczę na to, że czas spędzony w programie nie był bezowocny, że moja obecność przydała się zarówno odbiorcom jak i uczestnikom. Dziękuję za profesjonalną i przyjacielską atmosferę wszystkim współtwórcom programu, a w szczególności moim wielce szanownym i ulubionym kolegom z ławy jurorskiej. Dziękuję za ciężką pracę, uczciwość zawodową i zaangażowanie producentów i realizatorów. Jednocześnie udzielam swego wsparcia i życzę wielu sukcesów oraz owocnej pracy mojemu następcy "Tylko muzyka!" - napisał później na oficjalnym profilu "Must be the music" na Facebooku.
Gdy tylko ta informacja trafiła do mediów, ruszyła giełda nazwisk gwiazd, które mogłyby zająć miejsce Roguckiego w programie. Kandydatów nie brakowało. Jak podawały tabloidy, największe szanse na wolną posadę mieli: Muniek Staszczyk, Wojtek "Łozo" Łozowski (który zasiadał w ławie jurorów "Must be the music" w latach 2011-2014) oraz Maciej Maleńczuk (który 11 lat temu był muzycznym ekspertem w ówczesnym hicie - "Idolu").
Dziś już wiemy, że w 11. edycji show nie zobaczymy żadnego z nich. Produkcja zdecydowała, że najlepszym następcą Piotra Roguckiego będzie kompozytor i multiinstrumentalista - Tymon Tymański. Reszta składu jury nie ulega zmianie. Na ekranie wciąż zobaczymy Korę, Elżbietę Zapendowską oraz Adama Sztabę. Prowadzącymi pozostają Paulina Sykut-Jeżyna i Maciej Rock. Kolejny sezon "Must be the music" zadebiutuje na antenie wiosną 2016 roku.