Odeszła od męża alkoholika. Dziś dzieci są jej za to wdzięczne
Seniorki z programu TVP "Sanatorium miłości" nie miały łatwego życia. Wiele z nich miało mężów, którzy nie sprawdzili się w roli statecznych głów rodziny. Na samo wspomnienie tamtych czasów Halinka rozpłakała się na wizji.
22.02.2021 15:48
"Sanatorium miłości" bije rekordy oglądalności na antenie TVP1. Randkowy program o seniorach pokazuje historie samotnych pań i mężczyzn, którzy pragną poznać kogoś, z kim spędzą jesień życia.
Wcześniej część z nich była w świetnych małżeństwach, ale ich drugie połówki zmarły. Inni trafiali na nieodpowiednich partnerów, którzy przemocą lub nałogami odtrącili ich od siebie. Jedną z takich osób jest Halina, która odeszła od męża alkoholika i samotnie wychowała dzieci.
- Tylko ja zły wybór dokonałam. Miałam tyle fajniejszych chłopaków… A każdy mówił "Halina, wybrałaś z tych wszystkich najgorszego". Sama nie wiem, jak to się stało. Na początku nawet nie pił, ale później zaczął popijać, nie pracował, nie szanował mnie wcale. Jak dochodziło już do bicia, to powiedziałam, że to dalej nie ma sensu. I odeszłam - wyznała w jednym z poprzednich odcinków.
Marta Manowska podsumowała, że seniorka musiała być jednocześnie matką i ojcem dla swoich pociech. Te słowa poruszyły Halinkę. Polały się łzy.
- Było ciężko, ale dałam radę. Wspięłam się na szczyt i teraz tylko na tym szczycie chce jechać - wyznała.
Kobieta ma poczucie dobrze wykonanego obowiązku rodzicielskiego. Ma świetne relacje z dorosłymi dziećmi. Zapewnia, że teraz to one są dla niej największym wsparciem.
- Moje dzieci są ze mnie dumne i teraz też mi mówią: "mama, a co będziesz sama, znajdź sobie kogoś". Wspierają mnie - dodała.
Czy w programie "Sanatorium miłości" Halina rzeczywiście znajdzie odpowiedniego partnera? Na pewno jest otwarta na zawieranie nowych relacji, co pokazała podczas randki z Edwardem.