Monika z "Love Island" przeszła metamorfozę. Co za zmiana

Choć do tej pory kojarzyła nam się z delikatną blondynką, to już przeszłość! Monika Kozakiewicz z "Love Island" postanowiła zaskoczyć swoich fanów sporą metamorfozą. Zmiana na plus czy niekoniecznie?

Do programu "Love Island" przyszła jako drobna, długowłosa blondynka. Wyglądała tak uroczo i niewinnie, że internauci twierdzili nawet, że wygląda jak aniołek. Rzeczywiście, jej młodzieńczy wygląd był zaskakujący. To właśnie taka Monika podbijała serca mężczyzn w willi. Również do takiej Moniki przyzwyczaili się fani.

I choć widzowie zaśmiewali się do łez z wielowarstwowej pielęgnacji, jaką Monika Kozakiewicz nakładała na twarz przed snem, dziewczyna zyskała tam spore grono fanów. Ci wciąż śledzą ją w mediach społecznościowych, dzięki czemu zawdzięcza ona również rozwój swojej działalności związanej z makijażem.

I choć na co dzień zajmuje się metamorfozami i zmianami u innych pań, w końcu przyszedł czas na nią. Monika Kozakiewicz zdecydowała się na nowy kolor włosów, czym wprawiła fanów w osłupienie.

Do tej pory trudno było sobie wyobrazić Monikę w ciemnych włosach. Teraz jednak, gdy mamy tę fotkę przed oczyma, no cóż... Jesteśmy oczarowani. Fani natomiast byli podzieleni - część z nich zachwycona jak nigdy, inni natomiast mocno obstawali przy tym, że w blondzie Kozakiewicz wygląda zdecydowanie lepiej.

A jak wam podoba się Monika Kozakiewicz jako brunetka? A może woleliście ją w wersji blond?