Monika Olejnik cała w złocie na meczu Polska-Rumunia. Elegancko!
Nie można było jej nie zauważyć
Dziennikarka była jedną z gwiazd, które 10 czerwca pojawiły się na Stadionie Narodowym, gdzie polska drużyna wygrała mecz eliminacyjny do Mistrzostw Świata w piłce nożnej z Rumunią. Potyczki piłkarskie zawsze budzą sporo emocji i przyciągają znane twarze.
Monika Olejnik na trybunach zasiadła w eleganckim, złotym garniturze - jej oryginalna garderoba robiła wrażenie, choć mogła wydawać się nieco zbyt ekstrawagancka jak na mecz. Sportowe wydarzenie kojarzy się raczej z codziennym lub sportowym ubiorem, a nie szykownym, złotym wdziankiem.
Gwiazda telewizji jednak nie przejmuje się modowymi konwenansami - nosi co chce i jak chce. I za takie podejście jest doceniana.
Na szczęście obyło się bez szpilek
Gwiazdy pokroju Rihanny czy Beyonce z wysokich obcasów nie rezygnują nawet wówczas, gdy wybierają się na mecz koszykówki. Olejnik w tym względzie postawiła na wygodę. Zamiast szpilek, założyła botki.
Monika Olejnik z partnerem
60-letnia dziennikarka na trybunach nie była sama. Jej partner świetnie prezentował się w marynarce. Widać, że to prawdziwy kibic - nie zapomniał o biało-czerwonej koszulce. Emocje podczas spotkania były tak duże, że para oglądała mecz na stojąco. Uśmiech nie schodził im z twarzy - Lewandowski strzelił przecież aż trzy gole.
Fanka Lewandowskiego
Na swoim profilu na Facebooku Olejnik napisała: "W złotej marynarce życzę złota :) Brawo Robert Lewandowski". A po meczu dodała: "Wygraliśmy ! Lubię kreatywność Zielińskiego, pewność Szczęsnego, bramki Lewego, charakter Błaszczykowskiego i szybkość Grosickiego :) Adam Nawałka jak zawsze skromny, profesjonalny i elegancki. Na koniec Zibi wręczył nagrodę Grosikowi z okazji 50-ego meczu w reprezentacji. Brawo Polska :)" [pisownia oryginalna].
Niesforna fryzura
Gwiazda, chociaż szalała na trybunach, wyglądała perfekcyjnie - to żadna niespodzianka. Olejnik słynie z dobrego gustu i ciekawego stylu ubierania się. Problemy sprawia jej za to fryzura. Blond czupryna dziennikarki często jest "czesana wiatrem", tym razem nie było inaczej. Nic dziwnego, zerknijcie tylko na to zdjęcie z facebookowego profilu Olejnik:
Wyraziste dodatki
Zwieńczeniem meczowej stylizacji był makijaż podkreślający oczy i zaskakujący dodatek - jeden, za to bardzo duży, złoty kolczyk.
Jak wam się podoba?