Monika Olejnik bojkotuje Wiktory TVP. "Sting przyjeżdża na nieodpowiednią imprezę"

Monika Olejnik ma plan. Już wie, jak przywita Stinga, gdy ten przybędzie do Warszawy
Monika Olejnik ma plan. Już wie, jak przywita Stinga, gdy ten przybędzie do Warszawy
Źródło zdjęć: © Instagram | AKPA

25.03.2022 11:44, aktual.: 25.03.2022 12:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Monika Olejnik postanowiła wesprzeć Mariusza Szczygła, który wystosował apel do Stinga. O co? Reportażysta chciał, aby artysta nie wystąpił w TVP podczas gali rozdania Wiktorów. Albo przynajmniej, by wiedział "co swoją osobą autoryzuje, jaką instytucję popiera".

Sting przyjedzie do Polski pod koniec marca na zaproszenie TVP. Będzie gościem na gali rozdania Wiktorów - impreza po latach znów wraca do Telewizji Polskiej. Ostatnie rozdanie nagród odbyło się w 2015 r. Wcześniej statuetki przyznawano systematycznie co roku (od 1985 r.) wybitnym osobowościom telewizyjnym.

W tym roku nominowanym do jednej z nagród jest np. Maciej Stuhr, który jednak przyznał, że na imprezę nie został zaproszony, a o nominacji oficjalnie nic nie wie. Dodał, że nawet gdyby TVP chciało, aby pojawił się na gali, nie zrobi tego, bo "stacja sieje nienawiść".

"Nie mógłbym z czystym sumieniem pojawić się na imprezce stacji, która sieje nienawiść, dzieli społeczeństwo, okłamuje każdego dnia miliony ludzi, stwarza i piętnuje rzekomych wrogów publicznych, niszczy pluralizm i wolność słowa!" - pisał Stuhr na swoim facebookowym profilu.

Wiktory bojkotuje więc Stuhr, bojkotuje Mariusz Szczygieł, a teraz także Monika Olejnik, która wsparła kolegę po fachu. Szczygieł wystosował do Stinga długi apel, który rozpoczął słowami: "Drogi Panie Sting, chyba nie wie Pan, że występując na Gali Wiktory TVP, uwiarygadnia Pan tv, która nie ma nic wspólnego z demokratycznymi mediami. Media mają patrzeć na ręce rządzącym, a Telewizja Polska jest tubą propagandową rządu".

Olejnik spotkała się ze Szczygłem, aby omówić temat. - Widziałam, że cię zdenerwowało, że pan Sting przyjeżdża do Warszawy na nieodpowiednią imprezę - mówiła na nagraniu umieszczonym na Instagramie.

- Chciałbym, żeby wiedział, co swoją osobą autoryzuje, jaką instytucję popiera - odpowiedział jej Szczygieł.

Olejnik wymyśliła, że jeśli Sting przyleci do Polski, odda mu swojego SuperWiktora, pod warunkiem, że piosenkarz wybierze się na inną imprezę, nie tę organizowaną przez TVP. Sądzicie, że plan wypali?

Olejnik dostała SuperWiktora za całokształt pracy w 2001 r. W tym samym roku nagrodę odebrał ojciec Macieja Stuhra, Jerzy Stuhr.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (72)
Zobacz także