WAŻNE
TERAZ

Nie żyje 15-letni harcerz. Dwie osoby zatrzymane

Monika Obara zaprzepaściła swoją karierę. Przez jeden incydent nie wychodziła z domu

Monika Obara zaprzepaściła swoją karierę. Przez jeden incydent nie wychodziła z domu
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac.  Anna Ryta

/ 9[GALERIA]

Obraz
© AKPA

Monika Obara chciała być gwiazdą. Taki miała plan i małymi kroczkami wdrażała go w życie. Już na studiach mogła pochwalić się znaczącymi w branży aktorskiej nagrodami.

Zdobyła uznanie nie tylko profesorów na swojej uczelni, ale przede wszystkim reżyserów i widzów. Występowała zarówno w teatrze, filmach, jak i serialach. Przełomem w jej karierze okazała się rola Elki w "M jak miłość".

Sielanka? Do czasu. Kilka lat temu aktorka zniknęła z show-biznesu. Zamiast na ekranie, zaczęła pojawiać się na okładkach tabloidów opatrzonych tytułem "skandal". Przypomnijcie sobie, co się wtedy wydarzyło.

/ 9Utalentowana i doceniana

Obraz
© ONS.pl

Monika Obara od dziecka marzyła o karierze aktorki. Robiła wszystko, by jej sen się ziścił. W końcu dopięła swego. W 2004 r. została absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.

Przez kolejne dwa lata można ją było oglądać na deskach Teatru Polskiego w Bydgoszczy. W 2006 r. rozpoczęła współpracę z Teatrem Studio w Warszawie. Szybko została doceniona przez środowisko.

Już pod koniec lat 90. otrzymała Nagrodę Teatru Polskiego w Poznaniu za udział w spektaklu "Realium abstrakcji". Przyznano jej także dwie nagrody na XXII Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi w 2004 r. oraz prestiżową nagrodę Feliksa Warszawskiego za udział w przedstawieniu "Sługa dwóch panów".

/ 9Przełom w karierze

Obraz
© AKPA

Swoją przygodę ze szklanym ekranem zaczęła od epizodycznego występu w telenoweli "Klan". W 2002 r. zagrała barmankę w "Samym życiu" i... najwyraźniej ta rola była jej pisana. W 2004 r. ponownie stanęła za serialowym barem - tym razem jednak w "M jak miłość".

Kreowana przez nią Elka sporo namieszała w życiu Mostowiaków. Kłamała, knuła intrygi i rozkochała w sobie sympatycznego Stefana (w tej roli Steffen Möller). Namiętnym romansem nietuzinkowej pary żyła wtedy cała Polska.

/ 9W końcu była gwiazdą

Obraz
© AKPA

Dzięki roli czarnego charakteru w "M jak miłość" awansowała do pierwszej ligi gwiazd. Zainteresowanie jej rolą przekładało się na popularność aktorki. Obara udzielała wywiadów, przechadzała się po czerwonym dywanie i brylowała na stołecznych imprezach. Bajka skończyła się w 2007 r. To właśnie wtedy doszło do incydentu, który zaprzepaścił jej dalszą karierę.

/ 9Spowodowała kolizję

Obraz
© AKPA

Monika Obara prowadziła samochód pod wpływem alkoholu i uderzyła w latarnię. Miała we krwi aż dwa promile. Aktorka natychmiast została przewieziona na izbę wytrzeźwień. Jak później wspominała w wywiadzie, na miejscu przeżyła gehennę.

- Położyli mnie na sali, na której na pryczach spały inne kobiety. Na środku sali stał otwarty sedes, z którego czuć było wymiociny i urynę. Ja do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że można w taki sposób traktować ludzi, nawet tych, którym życie się nie ułożyło, którzy żyją na marginesie. Pamiętam, jak prosiłam o wykonanie choć jednego telefonu do rodziny, a pracownicy izby wytrzeźwień kpili ze mnie na głos, mówiąc: "Proszę, jak gwiazdeczce się w głowie poprzewracało" - opowiadała na łamach "Vivy!".

/ 9Była przerażona wizją więzienia

Obraz
© ONS.pl

Obara obawiała się, że za swój występek trafi do więzienia. Była przekonana, że kolejne dwa lata spędzi za kratkami.

- Pierwszy telefon wykonałam do przyjaciela z teatru, żeby powiedzieć, że nie zagram wieczorem przedstawienia. Potem zadzwoniłam do brata, który jest prawnikiem. Nie zdążyłam go jednak poinformować, kiedy mam rozprawę, bo połączenie przerwano. Policjant powiedział, że już dość sobie pogadałam. Przed samą rozprawą zaczął mnie straszyć, że będę siedzieć w więzieniu 2 lata, że tyle się dostaje za jazdę po pijanemu. Potem mój brat wytłumaczył mi, że nie groziły mi kratki, bo podczas wypadku, który spowodowałam, nikt nie ucierpiał - wyjaśniała w tym samym wywiadzie.

/ 9Straciła pozycję w show-biznesie

Obraz
© AKPA

Ostatecznie aktorka stanęła przed sądem 24-godzinnym. Została skazana na pół roku więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 2 tys. zł. Dodatkowo na sześć lat zabrano jej prawo jazdy.

Obara wiedziała, że incydent mocno odbije się na jej karierze. I miała rację. Aktorka nie tylko musiała się liczyć z utratą nowych kontraktów, ale również z karami finansowymi. Przez to, że jeden wieczór spędziła w areszcie, odwołano jeden ze spektakli, w których grała główną rolę.

Jak donosił wówczas "Fakt", Obara musiała pokryć koszt odwołania przedstawienia. Jej konto uszczupliło się o ok. 8 tys. zł.

/ 9Była na cenzurowanym

Obraz
© AKPA

Nagonka, jaka wówczas się rozpętała, przeraziła Obarę. Każdy jej krok śledzili głodni sensacji paparazzi. Jej nazwisko, okraszone słowem "skandal", przez kilkanaście dni pojawiało się na pierwszych stronach tabloidów.

- To wydarzenie strasznie Monikę załamało. Zamknęła się w domu i przez miesiąc prawie w ogóle nie wychodziła. Całymi dniami płakała, zadręczała się myślami. Prawie nic nie jadła - zdradził wówczas jeden z jej znajomych tygodnikowi "Świat & Ludzie".

/ 9Zostały jej tylko epizody

Obraz
© AKPA

Obara straciła pewność siebie. Na dwa lata zniknęła z ekranów. Występowała jedynie na deskach teatru. Dopiero w 2009 r. postanowiła znów stanąć przed kamerą. Pojawiła się w filmie "Moja krew" oraz zagrała kilka epizodów w serialach "Usta usta", "Szpilki na Giewoncie", "Hotel 52", "Ratownicy" oraz "Na Wspólnej".

Kilka lat po wypadku Obara przyznała, że każdego dnia rozpamiętuje swój błąd i gdyby tylko mogła cofnąć czas, nie wahałaby się ani chwili.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta