Mój pierwszy Sylwester przed telewizorem. TVP2 skradło mi czas

Mój pierwszy Sylwester przed telewizorem. TVP2 skradło mi czas
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER

01.01.2019 01:52, aktual.: 01.01.2019 02:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nigdy wcześniej nie spędzałam Sylwestra przed telewizorem. To był mój pierwszy raz. Jak dla mnie - TVP2 wygrało wieczór.

Każdy z nas ma czasem ochotę spędzić Sylwestra inaczej niż wszyscy – po prostu w domowym zaciszu, bez planowania, szukania odpowiedniej kreacji i robienia ogromnych zakupów. Tak właśnie wyglądał mój tegoroczny plan na ten jedyny w swoim rodzaju wieczór. Ale by mimo wszystko poczuć imprezowy klimat, włączyłam telewizję. Jak wyglądał mój pierwszy w życiu Sylwester spędzony z pilotem przed ekranem? Intrygująco.

W tym roku o uwagę widza ponownie bitwę stoczyły trzy stacje: TVP2, Polsat i TVN. Postanowiłam skorzystać z oferty każdej z nich. Po co się ograniczać.
O 19:45, z szampanem chłodzącym się w lodówce, ale jeszcze w mało szampańskim nastroju, zasiadłam przed telewizorem i odpaliłam TVN, który jako pierwszy rozpoczął swoją transmisję. Impreza odbywała się w Warszawie. Otworzyła ją kilkuminutowa prezentacja gwiazd wieczoru. Każdy wykonał fragment jakiegoś przeboju. Dzięki temu od razu można było wyłapać, które występy zapowiadają się ciekawie – jak Małgorzata Ostrowska, która potrafi dać czadu nawet podczas 30-sekundowego występu – a które spokojnie można pominąć – jak Anna Karwan, która poprawnie wykonała swój program, ale niestety nie pokazała żadnej osobowości.

Trzeba przyznać, że na tle innych stacji TVN wykazał się porządnym poziomem technicznym i nowoczesną oprawą wizualną. Na scenie stanęły legendy polskiej muzyki: Bajm, Wilki, Ira. Wisienką na torcie miała być Edyta Górniak. Gwiazda, jak zwykle, wypadła świetnie, ale moim zdaniem wieczór skradła Agnieszka Chylińska. Takiego talentu, charyzmy i oryginalności ze świecą w polskim show-biznesie szukać. Ta czarna dama muzyki rozrywkowej po prostu wie, jak porwać publiczność. I robi to z klasą.

TVN, mimo że przygotowany porządnie, nie zaprosił żadnej zagranicznej gwiazdy. Pozostałe stacje na takie się pokusiły.

Zaskoczyło mnie to, co zobaczyłam na Polsacie. Źle dobrani prowadzący i fałszujący wokaliści sprawiali, że niechętnie wracałam do tego kanału. Ale stacja pokusiła się o zaproszenie zagranicznych gwiazd. Na scenie stanęła Liz Mitchell – wokalistka Boney M. A później zespół, który specjalizuje się w wykonywaniu utworów ABBY. W teorii miało być blisko oryginału. W praktyce – no cóż.

Czarę goryczy przepełnił występ Eweliny Lisowskiej z jej okropnym wykonaniem "Bad Romance". Fałszujący Michał Wiśniewski nie polepszył sytuacji. Nie pomogła też Maryla Rodowicz, ani ściągnięty helikopterem z Sylwestra w Zakopanem Sławomir. Polsat wypadł tej nocy najgorzej.

Za to TVP2 mogło pochwalić się najlepszą ofertą sylwestrową. Stacja zadbała o to, by na imprezie pojawiło się coś dla starszego pokolenia – na przykład koncert Thomasa Andersa z Modern Talking, jak i dla młodszego – jak występ Roksany Węgiel, zwyciężczyni tegorocznej Eurowizji dla dzieci. Na scenie stanęli też Natalia Szroeder, Golec uOrkiestra czy Michał Szczygieł.

Ale największym hitem był występ duetu Al Bano i Romina Power. Tuż przed północą wykonali utwór "Felicita", który doskonale pamiętam z dzieciństwa.
W TVP2 nie zabrakło też występów zespołów disco polo – oprócz wspomnianego Sławomira zagrali też Boys czy Zenek Martyniuk. Były też wzruszenia – Barbara Kurdej-Szatan, która prowadziła imprezę, została zaskoczona przez męża, który wyszedł na scenę i zaśpiewał dla niej piosenkę "Weź nie pytaj".

Muszę przyznać, że choć gustem muzycznym najbliżej mi do TVP Kultura, która tej nocy serwowała koncert Queen na Wembley, o mój imprezowy nastrój najlepiej zadbało TVP2. Poziom techniczny był wysoki, nikt nie fałszował, a goście byli tak dobrani, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Tę noc ponownie chętnie spędziłabym z nimi.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1466)
Zobacz także