Sebastian Wątroba grzmi. Padły mocne słowa

Sebastian Wątroba na planie "W11 - Wydział Śledczy" (AKPA)
Sebastian Wątroba na planie "W11 - Wydział Śledczy" (AKPA)

28.09.2021 22:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sebastian Wątroba toczy batalię sądową z ogromnymi instytucjami. Chodzi o niewypłacone tantiemy. Jak deklaruje aktor, pokrzywdzonych jest znacznie więcej, także za granicami naszego kraju.

Sebastian Wątroba przez wiele lat pracował w policji. Specjalizował się w kryminalistyce. Pewnego dnia całkiem niespodziewanie dostał się do "W11". Od tej pory jego życie diametralnie się zmieniło. Z dnia na dzień stał się aktorem i zrezygnował z dotychczasowej profesji, która jak sam twierdzi, sprawiała mu mnóstwo satysfakcji.

Popularność zdobył w ekspresowym tempie. Widzowie pokochali paradokument z udziałem Wątroby. Niestety, problemy również pojawiły się dość szybko. Już od 2006 r. on jak i inni aktorzy z planu "W11" toczą batalię sądową z ZASP-em i TVN-em. Chodzi o niewypłacone aktorom tantiemy.

Wątroba już niejednokrotnie informował o "bezprawiu", jakiego dopuściły się instytucje, których celem jest wspieranie artystów. Teraz opublikował kolejny post, w którym wyraża sprzeciw i oburzenie dla kolejnego z zaniedbań ze strony ZASP. Co więcej, twierdzi, że pokrzywdzone są także wielkie gwiazdy filmowe zza granicy. Według doniesień mężczyzny, one także zostały potraktowane niesprawiedliwe.

"Okazuje się, że ZASP nie tylko nie dba o nas, ale nie dba również o aktorów zagranicznych! Skontaktowała się ze mną szefowa zagranicznej agencji, która ma swoje siedziby w kilku państwach na całym świecie i reprezentuje aktorów światowego formatu występujących zarówno w produkcjach holywoodzkich jak i filmach europejskich nadawanych również na antenach naszych telewizji" - wyznaje na Instagramie Wątroba.

Pod koniec wpisu zwraca się do Krzysztofa Szustera, obecnego prezesa Związku Artystów Scen Polskich: "czy znów będziecie udawać, że nie ma sprawy? Że to tylko artyści-wykonawcy? Panie Szuster - czas na zmiany w ZASP!".

Druga strona konfliktu podkreśla, że Wątroba nie jest profesjonalnym aktorem, a jedynie amatorem. Co więcej, zgodnie z prawem wypłacono wszelkie należności wynikające z zapisu. Według Szustera, aktorzy produkcji paradokumentalnych nie otrzymują zysków z tantiem, na co zresztą twórcy biorący w nich udział zgodzili się, podpisując przed laty umowę.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także