Rekordowa widownia. Serial Netfliksa wciąż budzi kontrowersje
Pierwszy sezon serialu "Bridgertonowie" okazał się wielkim przebojem. Stał się najczęściej, najdłużej oglądaną produkcją Netfliksa w historii (do czasu premiery "Squid Game"). Drugi sezon wystartował 25 marca. Wygląda na to, że będzie w stanie poprawić wynik poprzednika.
Pierwszy sezon miał premierę 25 grudnia 2020 r. Po kilku tygodniach dowiedzieliśmy się, że serial pobił na Netfliksie (a co za tym także na całym rynku sVOD) rekord oglądalności. W ciągu pierwszych 28 dni "Bridgertonowie" byli wyświetlani (częściowo lub w całości) w 82 mln gospodarstw domowych na całym świecie.
Od kilku miesięcy największa platforma streamingowa stosuje już inną metodę "mierzenia" popularności. Zlicza liczbę obejrzanych godzin nadawanych programów. Liderem pośród amerykańskich seriali pozostają "Bridgertonowie", którzy w ciągu 28 dni byli oglądani przez 625,5 mln godzin.
Wiele wskazuje na to, że drugi sezon przebojowej produkcji może osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Na razie znany jest rezultat oglądalności z premierowego weekendu. A ten jest imponujący i rekordowy – 193 mln godzin. Dla porównania, drugi sezon "Wiedźmina" w ciągu trzech pierwszych dni był oglądany przez 142 godziny.
Amerykańska produkcja została oparta na bestsellerowej serii powieści Julii Quinn, która została nazwana przez krytyków feministyczną historią miłosną. Akcja serialu rozgrywa się w czasach brytyjskiej dominacji i opowiedziana została z perspektywy potężnej arystokratycznej rodziny. Ujawnia pełne blasku, bogactwa, bólu, radości, a także często samotności, życie członków londyńskich wyższych sfer.
"Bridgertonowie" zyskali status kontrowersyjnej produkcji. Po premierze pierwszego sezony krytycy zastanawiali się, czy większy wpływ na sukces serialu miał scenariusz, w którym nie brakowało odważnych, erotycznych scen, czy też zaskakujący i prowokujący dobór aktorów. W produkcji Netfliksa w rolach brytyjskich arystokratów pojawili się bowiem czarnoskórzy aktorzy.
Drugi sezon "Bridgertonów" jest bez wątpienia bardziej stonowany, "grzeczniejszy". Śmiałych scen erotycznych jest tu znacznie mniej. Przypomnijmy, że zgodnie z zasadą zastosowaną w powieściach, na których oparty jest serial, w każdym z kolejnych sezonów centralną postacią produkcji będzie inna postać. To sprawia, że Daphne, księżna Hastings, schodzi teraz na dalszy plan. Jednak za każdym razem, gdy się pojawia, atmosfera serialu znów staje się gorąca.
Przy tak ogromnej popularności "Bridgertonów" można się spodziewać, że Netflix będzie chciał zekranizować wszystkie dziewięć tomów bestsellerowych powieści Julii Quinn. Na razie zamówił 3. i 4. sezon.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.