Trwa ładowanie...

Zacytowała ojca. Trafnie oddała nastroje po proteście

Agata Młynarska doskonale pamięta czasy jednej, słusznej telewizji i narodziny mediów prywatnych. Po środowym proteście dziennikarka ma tylko jedno skojarzenie. - Ta cisza jest bardzo wymowna - napisała na Instagramie.

Agata Młynarska skomentowała protest mediów Agata Młynarska skomentowała protest mediów Źródło: AKPA
d324icx
d324icx

Skala środowego protestu mediów, które solidarnie wyłączyły się na 24h, zrobiła ogromne wrażenie. Czarne jedynki gazet, na portalach internetowych plansze z napisami "Media bez wyboru". W popularnych stacjach radiowych komunikaty o proteście mediów, które sprzeciwiają się nowej opłacie od reklam. Uczestnicy akcji wprost nazywają ją haraczem i pałką na niezależne od państwa media. Najbardziej widoczny, za sprawą samego medium, był protest prywatnych stacji telewizyjnych. Swoich programów nie emitował ani TVN, ani Polsat, a alternatywną rzeczywistość pokazywała jedynie TVP. Tym, którzy pamiętają czasy stanu wojennego, którego symbolem był brak "Teleranka", od razu przypomniały się minione czasy.

Agata Młynarska, która karierę w telewizji zaczynała na przełomie lat 80. i 90., czyli w czasie transformacji ustrojowej, ma smutną refleksję dotyczącą obecnej sytuacji w mediach. Podzieliła się nią na Instagramie. "Jeśli by tak miało się stać, że media niezależne od państwowych pieniędzy, z oczywistych, ekonomicznych powodów, przestałyby istnieć, bo najzwyczajniej przestanie to się im opłacać, budżety się nie zepną, model biznesowy upadnie, to wszystko, co wypracowaliśmy w przestrzeni mediów przez te lata, pryśnie jak bańka mydlana" - przestrzega Młynarska, wracając do czasów, kiedy prywatne media zaczynały w Polsce raczkować.

Nowe twarze TVP

"Pamiętam jedną tv i radio... pamiętam ekscytację z pojawienia się Polsatu, potem TVN a później całej masy kanałów tv, rozgłośni radiowych i tytułów prasowych. To była eksplozja. Nie zawsze na poziomie, ale świadcząca o wolnym rynku" - podkreśla Młynarska, która na początku lat 90. zdobyła ogromną popularność u boku Jurka Owsiaka w programie telewizyjnej Dwójki "Róbta, co chceta!".

"Przyszłam do tv, do mojej pierwszej pracy na przełomie 89/90 r. Tworzyliśmy wolne media. Właśnie po to, żeby mieć wybór. Cisza o 19.00 jest dla mnie bardzo wymowna... pozdrawiam wszystkich moich kolegów z wszystkich redakcji, które walczą o kawałek prawdy. Wasza praca, nasza praca ma znaczenie. Róbmy swoje" - zakończyła, cytując wers z piosenki swojego ojca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d324icx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d324icx