Mistyczne teorie spiskowe według Francuzów
Zarówno Xavier Dorison, jak i Fabien Nury nie są w Polsce autorami nieznanymi. Pierwszego z nich mieliśmy okazję poznać dzięki takim seriom jak: "Trzeci testament" (wydawnictwo Egmont wydało 4 tomy; edycja niekontynuowana w Polsce), "XIII Mystery" (wydawnictwo Egmont wydało 2 tomy; edycja niekontynuowana w Polsce) oraz "Long John Silver" (wydawnictwo Taurus Media wydało 2 tomy; edycja kontynuowana w Polsce). Natomiast Fabiena Nury'ego mieliśmy okazję poznać podczas publikacji komiksu "Jam jest Legion" (wydawnictwo Sutoris wydało 1 tom; edycja niekontynuowana w Polsce).
02.07.2012 | aktual.: 29.10.2013 17:13
Na okładce "Upadku..." przedstawiono czterech, uzbrojonych mężczyzn. Ich ubrania oraz broń mogą sugerować, że mamy do czynienia z westernem. Nic bardziej mylnego. Co prawda akcja dzieje się głównie w Stanach Zjednoczonych na początku XX wieku, jednak bliżej jej do gatunku* political fiction z elementami mistycznymi* czy nadprzyrodzonymi, niż do klasycznej strzelanki z udziałem nieustraszonych rewolwerowców.
Naprzeciw siebie stają dwa tajne stowarzyszenia. Pierwsze z nich - Century Club - to grupa prominentnych przedstawicieli biznesu i władzy, którzy zza kulis pociągają za sznurki. To swoiste lobby składające się ze "stu osobistości zaliczanych do najbardziej wpływowych w amerykańskim społeczeństwie", na czele którego stoi honorowy przewodniczący - senator Charles Lennox. Ale i on, w trakcie rozwoju akcji, okazuje się jedynie marionetką. Ponieważ prawdziwym "przewodniczącym" jest demoniczny (dosłownie!) bohater, który swoimi dystyngowanymi manierami, starannym krojem ubrań, szponowatymi paznokciami przypomina trochę postać Louisa Cyphre'a garną przez Roberta De Niro w filmie "Harry Angel" w reżyserii Alana Parkera Zdemaskowanie i zdyskredytowanie przedstawicieli Century Clubu to główne zadania drugiej, tajnej grupy - W.E.S.T., czyli Weird Enforcement Special Team, w skład której wchodzą czterej panowie z okładki: Morton Chapel, Angel Salvaje, Bishop i Bart. Przedstawiciele specgrupy to nie mili
dżentelmeni w garniturach, to raczej kolesie od brudnej roboty. Zostali skrzyknięci przez Richarda Claytona (byłego członka ekipy prezydenckiej), aby wszelkimi możliwymi środkami potwierdzili jego przeczucia, co do spisku zagrażającego prezydentowi Stanów Zjednoczonych.
Rysunki Christiana Rossi są staranne i realistyczne, wiernie oddają rysy twarzy, mimikę, gesty bohaterów. Często rezygnuje z rysowania tła, wypełniając pustą przestrzeń ciekawymi kolorami. Większość tomu utrzymana jest w jasnej kolorystyce, dominują odcienie żółci, z pogranicza sepii i pustynnego piasku. Czasem, na zasadzie kontrapunktu, pojawia się niespodziewanie plama innego koloru, jak w pierwszym kadrze na stronie 14 - fioletowa kamizelka Mortona lub w ósmym kadrze na stronie 24 - granatowe wnętrze futerału. Nie wszystkie kolory są dobrze nałożone, na stronie 38 są kadry umazane krwią, jednak swoim odcieniem przypomina ona bardziej sok wiśniowy. Podobało mi się kadrowanie, na każdej planszy układ ramek (zwykle 9 do 11) jest inny. Mam wrażenie, że układ na żadnej z plansz się nie powtarza. Przeważnie są różnej wielkości prostokąty. Jednak, gdy akcja staje się dramatyczna, Rossi próbuje ją oddać przez zmianę kadrowania - strona 49 i dalsze - poprzez korzystanie z nieregularnych czworokątów, rombów oraz
trójkątów.
W ,,Upadku Babilonu" mamy okazję poznać wszystkich głównych bohaterów. W tym tomie Xavier Dorison i Fabien Nury przedstawiają pokrótce każdego z nich. Mamy okazję dowiedzieć się, według jakiego klucza i w jaki sposób, rekrutowani są nowi członkowie Century Clubu. Poznajemy "tych dobrych" ze specekipy. Akcja toczy się wartko, chwilami nawet za szybko. Przy pierwszym czytaniu miałem trudności, aby powiązać nazwiska postaci z twarzami. Scenarzyści wprowadzają na scenę wielu bohaterów - w końcu jest to pierwszy tom serii, dlatego jest konieczne, aby przedstawić uczestników. Przy drugim czytaniu warto skupić się na tym, kto jest kim i jakie są motywy jego działania. Warto mieć w pamięci te fakty, gdy ukaże się kolejny tom, po który ja z pewnością sięgnę. To dobra rozrywka.