"Milionerzy": Zawodniczka zaryzykowała już na starcie. Zaskoczyło ją pytanie o pielgrzymkę do Mekki
Pytania w "Milionerach" bywają podchwytliwe. Takie też trafiło się w ostatnim odcinku. Zawodniczkę zaskoczyło pytanie o pielgrzymkę do Mekki.
Żeby poradzić sobie z trudnymi zagadnieniami w "Milionerach", trzeba się wykazać nie tylko obszerną wiedzą, ale też szerokim obyciem. Krótko mówiąc - być zorientowanym w obrzędach i zwyczajach. Często też pozornie potoczna wiedza może mocno się opłacić. Uczestniczka ostatniego odcinka przekonała się, że jej brak może szybko spowodować koniec gry.
Aneta Kurczewska-Hołtyn, księgowa z Aleksandrowa Kujawskiego wystartowała całkiem nieźle. Nie miała większego problemu z zagadnieniami dotyczącymi języka polskiego czy kulinariów. Kłopot pojawił się jednak przy pytaniu za dwa tysiące zł. Trzeba w nim było jednak wykazać się znajomością obcych Polakom obyczajów.
Ile okrążeń wokół Al-Kaby powinien wykonać pobożny muzułmanin podczas hadżu, czyli pielgrzymki do Mekki?" - brzmiało pytanie. Zawodniczka miała do wyboru poniższe odpowiedzi: a) jedno, b) trzy, c) siedem, d) dwanaście.
- Powiem szczerze, że nie znam się na islamie, więc zaryzykuję i postawię na "a", jedno okrążenie - zdecydowała.
- Poprawna odpowiedź, to "c", siedem. Taka pielgrzymka to jedna z pięciu zasad islamu, każdy muzułmanin powinien odbyć ją choć raz w życiu - wyjaśnił Hubert Urbański. Wiedzieliście o tym?