"Milionerzy". Pochód uczestnika po milion zatrzymał... snycerz
Za nami już 629. odcinek popularnego teleturnieju. Poniedziałkowe wydanie "Milionerów" rozpoczął prawnik, który ucieszył się, gdy usłyszał "swoje pytanie".
18.04.2023 | aktual.: 18.04.2023 09:07
Kolejny uczestnik zasiadł przed Hubertem Urbańskim, mając nadzieję na wielkie pieniądze. Już na początku gry usłyszał pytania, które niektórzy widzowie mogliby uznać za dość trudne. Jednak on z zadowoleniem uznał, że to było coś specjalnie szytego pod niego.
Maciej Polak z Jaworzna z wykształcenia jest prawnikiem, jednak swojej kariery zawodowej nie związał z salą sądową. Zajmuje się nauką kitesurfingu i narciarstwa. Początkowe pytanie dotyczyło słów: cyrk, cyrkiel oraz cyrkularz. Należało wskazać, która z figur geometrycznych jest zawarta w tych wyrazach. Maciej bez problemu podpowiedział, że chodzi o okrąg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie sprawiło mu kłopotu następne pytanie za tysiąc złotych. "Sejm może odrzucić prezydenckie weto większością kwalifikowaną 3/5 głosów w obecności minimum" i tu uczestnik miał wybrać pomiędzy 10 proc. posłów opozycji, 25 proc. ministrów, 50 proc. ustawowej liczby posłów oraz 90 proc. najstarszych posłów.
Maciej z zadowoleniem przyznał, że to pytanie z jego dziedziny i zaznaczył odpowiedź C, dzięki czemu przeszedł dalej. Niestety jego pochód po milion złotych zatrzymał... snycerz. Uczestnik musiał odpowiedzieć, z jakim przedmiotem jest związana ta profesja. Kowalskim młotem, tapicerską igłą, rzeźbiarskim dłutem czy toksycznymi miazmatami?
Maciej Polak zastanawiał się chwilę, by po momencie zaznaczyć pierwszą odpowiedź. Niestety spudłował i został z samym tysiącem, bo chodziło o dłuto.