"Milionerzy" TVN. Nic nie zapowiadało sukcesu. Ale jak się rozkręcił, to szedł jak przecinak

"Fajny, konkretny gracz" - tak o Mikołaju Milczarku piszą widzowie "Milionerów". W środowym odcinku teleturnieju TVN wykazał się niezwykłą wiedzą i intuicją. Choć po pierwszym pytaniu nic na to nie wskazywało.

Mikołaj Milczarek odpowiedział poprawnie na siedem pytań i przeszedł do wielkiego finału Mikołaj Milczarek odpowiedział poprawnie na siedem pytań i przeszedł do wielkiego finału
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Za nami kolejny odcinek specjalny "Milionerów". W środę grę rozpoczął Mikołaj Milczarek - naukowiec i świeżo upieczony tata - który w poprzednim odcinku najlepiej poradził sobie z pytaniem eliminacyjnym.

Jednak we środę na samym początku miał chwilę zawahania i skorzystał z koła ratunkowego w postaci głosów publiczności. Pytanie brzmiało:

"Gdzie się przeważnie pierze pierze?", a odpowiedzi prezentowały się następująco: A. w ptaszarni, B. w piekarni, C. w pralni, D. w "Ptasim radiu" Tuwima.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duże zmiany w TVN. Fala odejść i zwolnień

Pan Mikołaj posłuchał widowni zebranej w studiu i poprosił o zaznaczenie odpowiedzi C. Była to dobra decyzja, a dalej szedł jak burza. Wiedział, że w Babilonie miało dojść do ostatecznej bitwy dobra i zła; bez wahania wskazał, w którym zdaniu użyto aspektu dokonanego czasownika ("Jutro przeczytam książkę") i czym jest "sos tysiąca wysp".

Kiedy przyszła kolej na pytanie za 20 tys. zł, gracz wykorzystał kolejne koło. Brzmiało ono:

"Od września 2021 r. bitcoin jest drugim oprócz dolara amerykańskiego prawnym środkiem płatniczym". Odpowiedzi były następujące: A. w Stanach Zjednoczonych, B. w Salwadorze, C. w Kanadzie, D. w Wietnamie.

Milczarek poprosił "pół na pół" i wskazał prawidłową odpowiedź D. Przy następnym pytaniu za 40 tys. zł także postanowił skorzystać z koła ratunkowego i zadzwonił do przyjaciela, aby dowiedzieć się, kim był ojciec Alfreda Nobla, Immanuel.

Głos w słuchawce nie wiedział, ale zasugerował ostatnią odpowiedź - "wynalazcą i przedsiębiorcą". Gracz zdał się na jego intuicję i przeszedł dalej. Tym samym otrzymując od Huberta Urbańskiego bilet do ścisłego finału, gdzie stawką jest 2 mln zł.

Kolejne pytanie za 75 tys. zł dotyczyło następującej kwestii: co w czasie meczu robi streaker? Pan Mikołaj wykoncypował, że poprawną odpowiedzią będzie "biega nago po boisku" i po chwili okazało się, że miał rację.

Ostatnie pytanie, z jakim zmierzył się gracz, dotyczyło słynnej okładki płyty, na której uchwycono moment tuż przed roztrzaskaniem gitary o scenę. Tu Milczarek nie zamierzał ryzykować i opuścił studio z 75 tys. zł. Zobaczymy go w wielkim finale 20 października.

W sumie gracz odpowiedział na siedem pytań, a każda jego poprawna odpowiedź była na gorąco komentowana na oficjalnym profilu "Milionerów".

"Fajny konkretny gracz, bez zbędnego gdybania 5 min nad jednym pytaniem" - piszą internauci.

Zasady odcinków specjalnych "Milionerów"

Jak informuje TVN, ta edycja "Milionerów" będzie się składać z dziewięciu odcinków. W ośmiu zawodnicy wygrywać będą pieniądze w regularnej wersji, natomiast w dziewiątym finałowym, gracze, którzy w odcinkach eliminacyjnych odpowiedzieli na minimum siedem pytań, mogą stanąć do walki o 2 mln zł.

Co dalej? W finale najszybszy uczestnik dostanie od Huberta Urbańskiego ofertę – będzie musiał zainwestować część swojej dotychczasowej wygranej, aby wejść do gry o 2 mln.

Do ostatecznej kwoty wygranej przez finalistę wchodzi pozostała kwota z eliminacji oraz cała wygrana z finału. Wszystkie wygrane w "Wielkim Finale" są podwojone już od pierwszego pytania - czytamy na stronie nadawcy.

Jeśli więc najszybszy uczestnik w eliminacjach odcinka finałowego nie będzie chciał zaryzykować i odmówi wejścia z częścią swojej dotychczasowej wygranej, zachowuje tę kwotę. Pozostali uczestnicy, którzy przeszli eliminacje, ale nie zagrają w finale, także zachowują sumę wygraną z odcinka eliminacyjnego.

Dodatkową atrakcją jest ruchomy próg gwarantowany we wszystkich dziewięciu odcinkach. Pierwszy próg zostaje na 1000 zł, a wyżej, po każdym pytaniu, prowadzący "Milionerów" pyta gracza, czy to tu chce zablokować gwarantowana sumę. W przypadku pana Mikołaja było to 40 tys. zł.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta