"Parafrazując klasyka...". Na wstępie zakpił z Andrzeja Dudy

W 695. odcinku "Milionerów" jedynym graczem był Łukasz Meyer, który z pomocą kół ratunkowych doszedł do pytania za 250 tys. zł. Na końcu wolał jednak nie ryzykować, bo żadna z odpowiedzi nie kojarzyła mu się z "genialnym sprzętem" AGD.

Łukasz Meyer wygrał 125 tys. zł
Łukasz Meyer wygrał 125 tys. zł
Źródło zdjęć: © TVN

Łukasz Meyer z Ostrowa Wielkopolskiego na wstępie zakpił z Andrzeja Dudy, gdy zapytany o hobby odpowiedział: "Parafrazując klasyka: staram się cały czas czytać. Jak zasypiam, to czytam, jak się budzę, to czytam". To oczywiście nawiązanie do wypowiedzi prezydenta RP z 2017 r., który zapewniał, że "uczy się cały czas".

– Ja się uczę w mieszkaniu, ja się uczę w samochodzie, kiedy jadę, w samolocie, kiedy lecę, jak się cały czas czegoś uczę. Jak się nie uczę tego, co mam powiedzieć, to się uczę tego, co będę chciał kiedyś powiedzieć i wydaje mi się, że warto, w związku z tym, więc czytam jakąś książkę. Jeżeli nie, to siedzę i uczę się języka, nowe słówka. Cały czas się czegoś uczę - mówił Andrzej Duda na rozstrzygnięciu plebiscytu Srebrne Usta 2017.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Później Łukasz Meyer bez większych problemów doszedł do pytania za 40 tys. zł. Dopiero na tym pułapie musiał wykorzystać aż dwa koła ratunkowe.

Młode zauropodów opisywane są jako:

A) Pisklęta

B) Larwy

C) Cielęta

D) Narybek

Logistyk pracujący w branży motoryzacyjnej najpierw użył koła "50 na 50" i został z odpowiedziami A i C. To nadal nie rozwiało jego wątpliwości. Postanowił więc poprosić o pomoc publiczność. Większość zagłosowała na A (69 proc.) i właśnie tę odpowiedź zaznaczył Łukasz, wygrywając 40 tys. zł.

Kolejne pytania okazały się dla niego dużo łatwiejsze. Dopiero przy 250 tys. zł zatrzymał się na dłuższą chwilę.

Nazwa sugeruje, że jest to sprzęt genialny.

A) Toster

B) Ekspres

C) Mikser

D) Prodiż

Łukasz nie miał pojęcia, która odpowiedź jest właściwa. Telefon do przyjaciela również mu nie pomógł. Zawodnik wolał nie ryzykować i podziękował za dalszą grę, wygrywając 125 tys. zł. Na koniec stwierdził, że gdyby miał obstawiać, to wybrałby ekspres, ale "bez przekonania". Dobrze, że nie ryzykował, bo prawidłowa odpowiedź to "prodiż".

- Nazwa pochodzi od francuskiego słowa prodige, które oznacza coś cudownego, genialnego - wyjaśnił na koniec Hubert Urbański.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)